Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Boże Narodzenie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Boże Narodzenie. Pokaż wszystkie posty
Wielkimi krokami zbliża się Boże Narodzenie. Dla rękodzielników przygotowania zaczynają się dużo, dużo wcześniej. Najczęściej już w październiku zaczynamy pracę nad nowymi projektami, które umilą świąteczny czas. “Mimo, że do świąt jest jeszcze miesiąc, ja już zdążyłam doświadczyć tej magii." Pomysłów mam mnóstwo, ale po raz kolejny plany potoczyły się nieco inaczej niż zakładałam...
Zastanawialiście się kiedyś co by było, gdyby św Mikołaj nie zdążył z wszystkimi prezentami na czas? Niektórzy twierdzą, że Świąt by nie było! Inni próbują swoimi siłami pomóc mu naprawić sytuację... A z mojej perspektywy Święta jednak by były mimo wszystko :) Ale gdybym ja zawiodła, nie zdążyła i olała powierzone mi zadania , to: Ewelina nie miałaby swojej wymarzonej bombki Arki Gdynia na choince,
Dziś jest Wigilia, ale ja nie próżnuję! Nie ma odpoczynku, siedzę, stukam w tą klawiaturę i myślę, co by tu napisać? Dla większości z Was to dziwactwo... I słusznie! Tak naprawdę, to do tego wpisu przygotowałam się już wcześniej, chociaż wiem, że i dzisiaj do kolacji miałabym mnóstwo czasu na napisanie postu - problem jest jeden, tu gdzie jestem nie mam sprzętu do pisania, dlatego przygotowałam się nieco wcześniej... Wróćmy do tematu... No co z tą Wigilią? Przedpołudniowy szał? Jest Pokrojenie warzyw na sałatkę w piżamie? Jest Nakrywanie do stołu? Jest Zebranie prezentów w jedno, tajemne miejsce? Jest Telefony z życzeniami? Są Gotujące potrawy na wszystkich palnikach? Są Kolejka do łazienki? Jest Wystrojenie się? Jest Wyglądanie pierwszej gwiazdki? Jest Ale tym razem nie u mnie... Ja spędzam Święta u Rodziców nie Męża, więc moim jedynym zadaniem jest opieka nad wszystkimi dziećmi w domu aż do kolacji ;) Oczywiście kolejka do łazienki mnie nie ominie,...
Przeszłość Zamknijcie na chwilę oczy i cofnijcie się do czasów, kiedy mieliście 4, 5, może 6 lat... Co się działo w Waszych domach, kiedy zaczynał się grudzień? Zjadaliście adwentowe czekoladki? Wasze domy przepełnione były zapachami pieczonych pierniczków? Razem z Rodzicami dekorowaliście domy i stawialiście świeczniki adwentowe w oknach? No właśnie... Ja czyściłam buty i z niecierpliwością czekałam na przyjście Św. Mikołaja... Teraźniejszość Czy to prawda, że Mikołaj jest tylko jeden? To dlaczego tyle ich chodzi po ulicach? Ja Wam powiem – bo to są Elfy... Wyglądają przeróżnie, niektóre, te odważne, przebierają się za Mikołaja i próbują go naśladować, inne, małe skrzaty, biegają po domach i zabierają listy z marzeniami, a jeszcze inne dzielnie pracują, aby każdy otrzymał ten swój wymarzony prezent...
"Żółte jest Słońce, niebieskie Niebo, To właśnie barwy Klubu naszego..." (ARKA GDYNIA Rota-Hymn) Chyba jeszcze nie wspominałam, że pochodzę z Gdyni, gdzie na zawsze pozostało moje serce - kocham to miasto! I jeżeli kiedykolwiek los rzuci mnie daleko od niej, to tutaj, na zawsze, pozostaną jedne z najcudowniejszych lat, lata dzieciństwa i dorastania... To w Gdyni się urodziłam, chodziłam do przedszkola, podstawówki, gimnazjum i liceum, stąd pochodzą moi najlepsi na świecie znajomi, z którymi najwięcej "głupot" się narobiło, z którymi się imprezowało i razem uczyło do sprawdzianów. Tak więc kocham wszystko, co gdyńskie :)
"Być gwiazdą, gwiazdą, ludzi fantazją..." (PARESŁÓW feat. TEDE "Gwiazda") Dzisiaj Sylwester, Stary Rok odchodzi, Nowy nadchodzi, a wraz z nim i my wkraczamy w nowe i nieznane :) Nie robię podsumowania blogowego... Dlaczego? Ponieważ nadal będę robiła "przypominajki" wpisów starych :) z pierwszych moich postów wyciągnęłam mnóstwo wniosków, zresztą sama widzę postęp w blogowaniu (swoją drogą jeżeli ktoś myśli, że napisanie posta na blogu jest proste, to moje zdanie jest zupełnie odwrotne - trzeba dobrze przemyśleć, co chcemy napisać, napisać o tym w ciekawy sposób, no i przede wszystkim musimy mieć czas, bo sam wpis (przynajmniej mi) nie zajmuje 5-ciu czy 10-ciu minut ;) ).
"Przybieżeli do Betlejem pasterze, grając skocznie Dzieciąteczku na lirze, chwała na wysokości, chwała na wysokości, a pokój na ziemi..." ("Przybieżeli do Betlejem pasterze") Krótki wpis w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia, ponieważ przyszedł mi na myśl podczas wyjmowania kolejnych prezentów gwiazdkowych z wora pełnego upominków :) Wyszło szydło z wora I to dosłownie! :D Święty Mikołaj zawsze wie, o czym marzą grzeczne "dzieci". Wesołych Świąt!!! :D
"...Święta, święta, radości tyle w nas. Święta, święta, choinkę ubrać czas..." (LADY PANK "Święta, święta") Jest połowa listopada, a mnóstwo rękodzielników już myśli o nadchodzącym Bożym Narodzeniu. Nic dziwnego, bo każda rzecz potrzebuje (więcej lub mnie, ale na pewno potrzebują) czasu na powstanie. Tak jest też w przypadku szydełkowych bombek. Moja jest bombką z dwóch części połączonych w całość. Kiedy taka bombka powstanie, musimy ja usztywnić, ja moczę ją w mieszance krochmalu i kleju, następnie dobrze wyciskam i napinam na nadmuchanym baloniku. Czekam, aż wyschnie i potem dołączyłam zszyte razem wstążeczki. i proszę oto moja pierwsza w życiu szydełkowa bombeczka: