Pomysł na nazwę bloga
Kiedy powstał sam pomysł na bloga, zupełnie nie wiedziałam, jaką nazwę dla niego wymyślić. Nie szukałam nigdzie inspiracji. Pomyślałam sobie, żepomysł sam przyjdzie mi do głowy.Tak też się stało! Byłam pewna tylko jednego - chciałam, żeby nazwą bloga był jeden wyraz. Bardzo chciałam uniknąć polskich znaków, ale kiedy do głowy wpadło mi
szydełkowecudasiepomyślałam, że lepszej nazwy być nie może. Od razu ją polubiłam, a i "ł" w nazwie mi tak nie przeszkadza. Zamieniam sobie na "l" i też jest git!
Olśnienie
Pamiętam tę chwilę do dzisiaj... Wieczorową porą jeździłam z koleżanką na rolkach. Temat rozmów zszedł na bloga - ona też się zastanawiała nad założeniem swojego (kulinarnego). Ja, podekscytowana zaczęłam opowiadać jej o moich początkach i wtedy do mnie dotarło, że w mojej nazwie jest pewne przesłanie:szydełkowe cuda + uda się = SzydełkoweCUDAsieMiałam wizję swojej firmy, ale to były zbyt dalekie plany, jak na tamten moment. Teraz spełniam jedno ze swych marzeń z dzieciństwa, ale nie jest powiedziane, że za jakiś czas znów nie powrócę do marzeń, których początek sięga dnia założenia bloga...
Pozdrawiam, Iwona
2 komentarzy
No i spotkały się dwie matematyczki i w dodatku szydełkomaniaczki :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAle fajnie :) nie wiedziałam, że też jesteś matematykiem :) już się nie mogę doczekać naszej współpracy :) A wyobrażasz sobie, gdybyśmy się kiedyś spotkały? Tu tematom nie byłoby końca :P
UsuńCieszę się, że tu jesteś! Mam nadzieję, że Ci się podoba ;) Daj znać w komentarzu :) Anonimie, proszę o imię!