25 lutego 2018

Szydełkowanie jest jak miłość

Luty,

nazywany miesiącem zakochanych. Zgadzam się z tym! Ba! Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że każdy miesiąc można tak nazwać! Dlaczego więc w lutym obchodzimy święto zakochanych? Otóż najważniejszym punktem Walentynek jest kult św. Walentego - patrona miłości. Wysyłanie liścików, wyznawanie miłości i zabieranie na uroczyste kolacje, to już zwyczaje zapożyczone z krajów anglosaskich. 
Dwie zakochane myszki pięknie obrazują pojęcie miłości.

Kochać można wszystko

Tak naprawdę są różne rodzaje miłości i ja myślę, że kochać możemy wszystko, począwszy oczywiście od drugiego człowieka, kończąc na zwierzakach, przedmiotach, chwilach, czy czynnościach.

Mieć serce na dłoni.

Iwona

"Jakiś czas temu nasza Iwonka z SzydelkoweCUDAsie poprosiła mnie o napisanie artykułu nt. "Szydełkowanie jest jak...".  Od razu się zgodziłam, ale również od razu w moje głowie zaczęły kotłować się myśli

"do czego mam porównać szydełkowanie"??? 

Myślałam... myślałam... i nagle mnie olśniło! Nie wiem dlaczego akurat takie skojarzenie miałam... No może to trochę w związku z niedawnym świętem...  W każdym razie wymyśliłam:

"Szydełkowanie jest jak... miłość"!
 
Jedno serduszko wykonane w dwóch, naszych ulubionych kolorach.
Część z was zapewne popuka się w głowę: "co ona wymyśliła?", ale wbrew pozorom obie te dziedziny mają ze sobą wiele wspólnego. 

Pojęcie "miłość" jest trudne do jednoznacznej interpretacji. Tak naprawdę ile ludzi, tyle też definicji miłości (nie wierzysz? zapytaj brata, ciotkę, dziadka, koleżankę, panią w sklepie itp ;) ). Co ciekawe pojęciem miłości posługiwali się już filozofowie greccy (jak i wiele, wiele innych po nich).

W jednej z definicji miłości, tzw. "miłości dworskiej" czytamy, że była ona m.in. istotnym elementem kultury w ówczesnym społeczeństwie. 
Czyż tak samo nie jest z szydełkowaniem? :) Od kilku dobrych lat ten rodzaj rękodzieła przeżywa swój renesans. Z roku na rok przybywa coraz więcej osób dziergających, czyli... szydełkowanie staje się istotnym elementem kultury obecnego społeczeństwa :) 
 
Serce może być wykorzystane nie tylko jako podarunek w jednym dniu roku. Może być także cudną dekoracją albo dodatkiem do wielu szydełkowych prac.

Dalej można przeczytać, że miłość jest sposobem by się doskonalić... i w tym wypadku również mamy idealne odniesienie do szydełkowania! Osoba dziergająca stara się doskonalić, by dojść do perfekcji.  

Żeby zbędnie nie przedłużać, oto jeszcze inne określenia dotyczące miłości, które swobodnie można przypisać także szydełkowaniu. 

Miłość może być: 
  • twórcza
  • kreatywna
  • romantyczna
  • niezwykła
  • pasjonująca
  • ponadczasowa
  • dynamiczna
  • radosna
  • zaangażowana
  • uzależniająca 
  • maniakalna 
Zamiast prawdziwego kwiatka można się pokusić o jego szydełkowy odpowiednik. Jego zaletą jest oryginalność i fakt, że nigdy nie przestanie kwitnąć ;)

Co sądzicie o porównaniu szydełkowania i miłości?
Pozdrawiam was serdecznie
Iwona z Ofuniowo Handmade "

Jednak imię do czegoś zobowiązuje

Tak naprawdę, to dzięki Iwonie powstał mój blog - wspierałyśmy się od samego początku, często miewamy podobne pomysły i ja również kocham to moje szydełkowanie. Najważniejsze jest jednak to, żeby kochać każdego dnia. Nie wstydźmy się miłości, nie rezygnujmy z niej i nigdy o niej nie zapominajmy.

W tym miejscu zapraszam Was

do przeczytania innych, zaskakujących porównań. Ile dziewiarek, tyle pomysłów. 
Szydełkowanie dla:
Edyty jest jak matematyka;
Agnieszki jest jak programowanie;
Sary jest jak natura;
Eli jest jak yoga.

80 komentarzy

  1. Dziękuję Kochana za propozycję współnapisania z Tobą postu :) :) :) Wyszło super! Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też tak uważam :) Miałam trudności z dodaniem czegokolwiek od siebie, bo zawarłaś w swoim tekście wszystko ;) Dziękuję :*

      Usuń
  2. Mnie urzekły szydełkowe cudeńka 🌷🌺🌸🌼🌻 Jestem na etapie tworzenia amigurumi. Na razie taka wprawka. Próbuje wyszydełkować królika.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo, że się wprawiasz! Ale super! Pochwal się koniecznie swoim królikiem - na pewno się uda :) Trzymam kciuki :)

      Usuń
    2. Również trzymam kciuki :) zobaczysz amigurumi wciąga ;)

      Usuń
  3. Nie umiem szydełkować. Nie umiem też robić na drutach. Potrafię za to szyć. Mam nadzieję, że na starość się nauczę, bo bardzo mi się podobają takie szydełkowe cuda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolei marzę o tym, żeby nauczyć się szyć ;) Może mi z kolei przyszłość przyniesie naukę i tę umiejętność ;) Maszynę mam :P

      Usuń
    2. Sebucja, ja szydełkować nauczyłam się 4 lata temu :) wszystko przed tobą ;)

      Usuń
  4. Piękne porównanie i gratuluję współpracy! co do szydełkowania - to moje marzenie - umiem wyszywać i robić na drutach - nie mam nauczyciela do szydełka :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy :) Nie wiem skąd jesteś, a mogłabym Ciebie poduczyć ;) Trzymam kciuki za Twoją naukę :)

      Usuń
    2. Dziękujemy :) a co do podstaw szydełkowania, to (z własnego doświadczenia) polecam filmiki na youtube :) jest tam mnóstwo informacji o szydełkowaniu krok po kroku :)

      Usuń
  5. Śliczne są zamieszczone tutaj prace :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Urocze rzeczy! Pięknie wyglądają <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie cudowności... Normalnie można się zakochać w tych dziełach sztuki... A te myszki to są przepiękne <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy :) Iwona pięknie szydełkuje i ma cudne prace :)

      Usuń
    2. Ojej...normalnie zaczerwieniłam się ;)

      Usuń
  8. Takie serce z kokardką mogłabym nosić na szczęście <3 a myszki byłyby idealnym upominkiem dla pary młodej. Wyglądają dostojnie jak Pan i Panna młoda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serduszko na szczęście - cudny pomysł :) A myszki faktycznie mogłyby byc ślubnym prezentem :)

      Usuń
    2. Dziękuję :) a te myszki...to taki trochę zamysł był, by jak para młoda wyglądały :)

      Usuń
  9. Oczywiście, że szydełkowanie może być jak miłość, ponieważ czym właściwie jest miłość? Każda osoba będzie miała inną definicję tego wyrazu, co też fantastycznie przedstawiłaś! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego właśnie miłość jest wspaniała - bo jest dobra i dla każdego inna mimo tego, że jej symbolika zawsze pozostanie ta sama <3

      Usuń
  10. Oj tak, pełna zgoda! Na początku jest to burzliwe zakochanie, w którym dajemy porwać się pasji, nic nie ma dla nas wad i chcemy wszystko na raz. Potem przychodzi etap stabilizacji - już dokładnie wiemy, za co kochamy szydełkowanie (nie tylko za to, że jest nowe i ekscytujące), mamy swoje ulubione sploty, materiały, schematy oraz odwrotnie - nauczone doświadczeniem wiemy, czego więcej nie ruszymy i na co nie damy się nabrać. Pojawiają się też trudniejsze chwile, zdarza nam się wątpić, czy to na pewno na całe życie... Ale zawsze ostatecznie się pogodzimy i idziemy przez życie razem. Razem z naszym ulubionym szydełkiem :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Miłość to nie jest mój ulubiony temat, więc skupię się na wyszywankach - piękne i widać, że wykonane z dbałością i... sercem ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ciekawy artykuł, wszakże miłość jest motorem postępu i sztuki. Trafnie ujęte spostrzeżenia motywującej siły miłości również w szydełkowaniu. Udostępniłam u siebie jeśli można i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu, kochana jesteś <3 Oczywiście, że można :) Tak, Iwonka znalazła świetne powiązania szydełkowania i miłości - sama bym tego lepiej nie zrobiła :D

      Usuń
  13. Bardzo mi się podoba ta seria wpisów i ciekawa jestem do czego jeszcze nasze szydełkowanie zostanie porownane ;-) a z porównaniem Iwony zgadzam się w 100%

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty lepiej myśl, do czego Ty porównasz szydełko, bo nie znasz dnia, ani godziny, kiedy i Ciebie dorwę :D Cieszę się, że podoba mi się moja seria ;) A Iwona ma rację, to fakt :)

      Usuń
  14. Nie mam ręki do szydełkowania. A może to nie o rękę chodzi? Przerażające są te wzory dla mnie. I tak, szydełkowanie jest jak programowanie - zupełnie nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko co nowe na początku wydaje się trudne ;) Chociaż dla mnie gotowanie chyba pozostanie takie do końca życia :P Ale poczekaj tylko, jak będzie jakieś kulinarne porównanie ;)

      Usuń
  15. Pięknie cudeńka :) ja też troszkę szydelkuje. Zrobiłam pierwszego misia jest tylko problem z przyszyciem głowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na początku mocno kombinowałam z przyszywaniem głów - jak to zrobić, by się trzymały jak trza myślałam ;) A jak już doszłam do wprawy szydełkowej... zaczęłam robić głowy razem z tułowiem i już problemu z przyszywaniem nie ma ;)

      Usuń
    2. Gratuluję pierwszego misia :) Będzie cudną pamiątką szydełkową ;) Zszywanie maskotek to jest chyba najmniej przyjemna część dziergania, ale warto się pomęczyć dla efektu końcowego, a im więcej zrobisz maskotek, tym lepiej będzie Ci to wychodziło :)

      Usuń
  16. Podziwiam Twoje zdolności :) Piękne są te Twoje prace.

    OdpowiedzUsuń
  17. Prawdziwe cuda piękny wpis talent

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam, podziwiam i cenię sobie tak kreatywne prace! BRAWO! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękujemy! Cieszę się, że Ci się podobają nasze prace :)

      Usuń
  19. A tutaj - jak zawsze - same piękne rzeczy! Oj, popadnę w kompleksy... ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo doceniam pracę osób, które tworzą coś dziełem własnych rąk. Swego czasu również wiele działałam. Były to głównie kwiaty z krepiny, scrapbooking czy papierowa wiklina, a nawet origami modułowe. Na blogu mam kilka wpisów w tym temacie. Szydełkować nie potrafię, jednak lubię podziwiać dekoracje wykonane w tej technice. Mam nawet kilka od osób, które trudnią się tym na co dzień :) Piękne prace :)" Szydełkowanie jest jak miłość...". Piękne określenie. Myślę, ze trafne bo osoby, które znam, a które się tym zajmują, wkładają w swoje dekoracje całe serce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Origami modułowe i wiklina papierowa bardzo mi się podobają i sama kiedyś chciałam się ich nauczyć ;) To prawda, że w każdą rękodzielnicza pracę wkładamy serce i każda ma cząstkę siebie. A dlaczego zrezygnowałaś z rękodzieła? Brak czasu, czy coś innego?

      Usuń
  21. Dla mnie to magia, jakoś nie potrafię nic takiego robić, choć wiele razy próbowałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Wiele rzeczy zrobię. Ale za szydełko się nie chwytam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ogólnie to super sprawa, że jest taka osoba, która wspiera i kocha to samo :) Szydełkowanie to dla mnie magia. Sama mam dwie lewe ręce i uwielbiam podziwiać prace innych osób.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, jak ma się kogoś, kto jest wsparciem i podporą i wierzy w to co robimy :) To naprawdę dużo daje :) Swoją drogą ciekawy temat na wpis mi podsunęłaś ;)

      Usuń
  24. Niestety nie potrafię szydełkować - ale patrząc na te cuda mam coraz większą ochotę się nauczyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno można stworzyć wiele ciekawych, oryginalnych i niepowtarzalnych rzeczy :) Gdybyś zdecydowała się zacząć z chęcią pomogę Ci wystartować :)

      Usuń
  25. Dla mnie szydełkowanie jest jak: czarna magia, niezbadany ląd albo tajna sztuka :)

    OdpowiedzUsuń
  26. No i super! Bo Pasja to miłość :) Najważniejsze to ją odkryć i nagle życie nabiera różowego koloru. Mieć pasję, to jak niekończący się stan zakochania ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to prawda - odkrywanie swojej pasji nie jest łatwe, ale jak już się uda, to jest tak jak piszesz :) Ja mam wrażenie, że ciągle patrzę na świat przez różowe okulary a wokół mnie panuje wiosna ;)

      Usuń
  27. Piękne prace :) I tak zgadzam się w 100% szydełkowanie jest jak Miłość, która uzależnia tak samo jak to jest w przypadku drugiej połówki. Jest bezinteresowne i nie oczekuje niczego w zamian :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Dla każdej dziewiarki szydełkowanie jest czymś innym. Dla mnie to najlepszy z możliwych nałogów :D. Ale bez względu na to czym jest dla nas, uważam, że my po prostu nie umiemy już bez niego żyć :D. I chyba się nie mylę, prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, to prawda! Nie mylisz się! Przyznaję, że jestem uzależniona od szydełkowania ;)

      Usuń
  29. Myszki skradły moje serce, szkoda, że jestem już za stara :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze twierdzę, że mamy tyle lat, na ile się czujemy :) A już na pewno na nic, nigdy, nie jesteśmy za stare :D

      Usuń
  30. Trafne porównanie - miłość i szydelkowanie ❤️ Obserwuję Wasze prace, podziwiam i widzę ile serca w nie wkładacie 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolejne trafne stwierdzenie - serce dziewiarki jest w każdej robótce :)

      Usuń
  31. Wpis wyszedł wspaniale, ale ręcznie robione cuda wyglądają przepięknie :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy bardzo! Ty znasz się na rękodziele, więc sam doskonale wiesz, ile pracy to kosztuje :)

      Usuń
  32. piękne!!!!! przypominają mi bajkę którą oglądam z siostrzeńcem brzękusie ma BBC cbeebies

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy :) A ja tej bajki nie widziałam - muszę nadrobić ;)

      Usuń
  33. Bardzo ładnie napisane. Myślę, że każdą pasję w którą wkładamy całe serce można porównać do miłości :-)

    OdpowiedzUsuń
  34. Pięknie powiedziane;) Bez serca nie byłoby tylu pięknych prac;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to właśnie jest urok rękodzieła ;) Czasem się zastanawiam, skąd wszelkiego rodzaju rzemieślnicy mają tyle miłości, aby w każdą swoją pracę włożyć jej odrobinę :)

      Usuń

Cieszę się, że tu jesteś! Mam nadzieję, że Ci się podoba ;) Daj znać w komentarzu :) Anonimie, proszę o imię!