29 lipca 2018

Szydełkowanie jest jak blogowanie

Przyznam szczerze, że ten letni okres bardzo mnie rozleniwia. Zupełnie nie miałam pomysłu na ten wpis. Aż tu nagle, sam spadł na mnie jak gwiazdka z nieba. Czy sprostałam zadaniu? 

Początki blogowania

Każdy, kto pisze bloga kiedyś zaczynał. Jak sobie wracam do moich pierwszych postów, to nie ukrywam, że teraz chce mi się z nich śmiać. Nie miałam zielonego pojęcia, jak się zabrać za pisanie bloga. Wydawało mi się, że informacje o tym, z jakich materiałów praca została wykonana i opis dla kogo była robiona będzie ekstra! Byłam dumna z każdego posta! Serio! Teraz mnie bawią, ale nie poprawię ich, wiecie czemu? Bo każdy post jest dla mnie ogromnym wyzwaniem. Wbrew pozorom każdy tekst jest dla mnie ogromnie trudny. Odkąd pamiętam, zawsze miałam problemy z pisaniem wypracowań. I wiecie co? Powrót do początków jest moim dowodem na to, że wszystkiego można się nauczyć. A najważniejsze jest to, że widzę swój ogromny postęp, o który walczyłam kilka lat (chyba odbiegłam od tematu :D). 
  • SEO? Cóż to takiego, nigdy nie słyszałam.
  • To bloga trzeba promować? 
  • Ktoś mnie czyta! Mam pierwszy komentarz - trzeba to uczcić!
  • Pierwszy 1000 odwiedzin! WOW! Serio, połowa to moje?
    Tak wyglądał mój pierwszy wpis na blogu :) 

Początki dziergania

Pamiętam swoją pierwszą czapkę. Już jej nie mam (bardzo żałuję). Czasem (no dobra, często) działam pod wpływem chwili i takowa nadeszła pewnego pięknego dnia. Stwierdziłam, że czapki nosić już nie będę i ją wyrzuciłam - mogłam spruć, o zgrozo! Ale pamiętam, że zupełnie nie wiedziałam ile włóczki na nią potrzebuję, była trójkolorowa i dziurawa! Każdy większy otwór zakryłam kwiatkiem :D Teraz zaczęłam przygodę z drutami i przeżywam deja vu :D
  • Ale tania włóczka! 
  • Mam cały komplet szydełek teflonowych - WSZYSTKIE rozmiary!
  • To są różne rodzaje włóczek? I szydełek też?!
  • Piękna ta czapka! Będą ją nosić zawsze!
    Nie mam zdjęcia pierwszej czapki, ale mam zdjęcie pierwszych maskotek - to był jedyny raz, kiedy użyłam drutów do modelowania ogonów konikom. Tej karuzeli też już nie ma ;)

Blogowanie teraz

  1. Pomysł na wpis;
  2. Zdjęcia;
  3. Treść;
  4. Dodanie zdjęć do wpisu;
  5. Poprawki w tekście;
  6. Ostatnie zerknięcie na wpis;
  7. Kliknąć opublikuj?
  8. Jeszcze jedno zerknięcie.
  9. Publikacja, niech się dzieje!
No i już wiem:
  1. Czym jest SEO, hosting i domena;
  2. Jak ważna jest systematyka;
  3. Jakie godziny w danych dniach są najbardziej poczytne;
  4. Że oprócz bloga warto mieć też inne konta społecznościowe;
  5. Że pisanie bloga to ciągła praca;
  6. Że jestem blogerką;
  7. Że wszystkiego można się nauczyć;

Dzierganie teraz

  1. Pomysł na robótkę;
  2. Wybór (ewentualnie zakup) materiałów;
  3. Dzierganie (ewentualnie prucie);
  4. Ozdobienie robótki;
  5. Zatuszowanie ewentualnych błędów;
  6. Ostatnie zerknięcie na pracę;
  7. Czy aby na pewno jest gotowa?
  8. Jeszcze jedno zerknięcie;
  9. Można ją ułożyć, dać, przekazać.
Teraz wiem że:
  1. Są różne rodzaje włóczek i szydełek;
  2. Nie lubię akrylu;
  3. Można dziergać ze sznurka;
  4. Szydełkowania można nauczyć się przez internet;
  5. Szydełkowanie koi moje nerwy i duszę;
  6. Dzień bez szydełkowania jest dniem straconym;
  7. Jestem uzależniona od plecenia;
  8. Włóczki można również kupić przez internet (i nawet z przesyłką wychodzą czasem taniej);

Szydełkowanie jest jak blogowanie

  1. Pokonuję swoje bariery;
  2. Ciągle się uczę;
  3. Poznałam mnóstwo fantastycznych osób (zarówno w sieci jak i w realu);
  4. Nie każdemu musi się podobać to, co robię;
  5. Każdy ma swój własny i niepowtarzalny styl;
  6. Nie ma dwóch tych samych wpisów/nie ma dwóch takich samych robótek;
  7. Mam mnóstwo satysfakcji z moich postępów;
  8. Mam z tego przyjemność.
  9. Moimi pomysłami na wpisy są moje prace.
Widzicie podobieństwo? 
Dodalibyście jeszcze coś? 
Szydełkowanie jest jak...? No właśnie! Będziecie zaskoczeni!

8 komentarzy

  1. Ja swoje starsze wpisy sukcesywnie odświeżam. Zyskują na wartości. Muszę przyznać, że każdy Twój wpis z tej serii bardzo bardzo mnie zaskakuje. Jestem bardzo ciekawa o czym będzie następny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno starsze, a odświeżone wpisy zyskają na wartości - tu nie mam wątpliwości. Ja jednak nie mam jak ich odświeżyć za bardzo, bo nie mogę nawet zrobić nowych zdjęć ;) Ten blog jest dla mnie jednak czymś więcej niż tylko kolejnym wśród wielu i nie muszę być na szczycie listy google, raczej właśnie wolę śledzić swoje postępy, zarówno w szydełkowaniu jak i pisaniu. Bym go porównała do rosnącego drzewa i chyba to było mi potrzebne ;) Ja też jestem ciekawa kolejnego tematu :D

      Usuń
  2. Wszystko co nowe trochę nas przeraża. Kiedy osiągamy już biegłość i przypominamy sobie nasze początki to zawsze widzimy tylko błędy. A ja uważam, że powinniśmy być dumne z postępu jaki poczyniłyśmy. Dlatego nie poprawiam swoich starych postów. Zresztą zawsze znajdę coś do poprawienia czyli musiałabym je ciągle poprawiać :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie napisane <3 Oj ja też bym ciągle wszystko poprawiała :D

      Usuń
  3. Sama widzisz jak wiele osiągnęłaś choć dla mnie od samego początku byłaś autorytetem. Blogowanie to ciągły rozwój który daje wielka satysfakcję i czasem zaskakuje. Także nie poprawiam postow bo to co kiedyś napisałam było w danym momencie szczere i tak odbierałam daną chwilę. Pozdrawiam😀😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję za Twoje słowa, naprawdę wiele dla mnie znaczą :) I zgadzam się z Tobą, czasem warto zapomnieć o wszelkich algorytmach, tylko warto po prostu być sobą, bo to właśnie jest chyba przepis na sukces w internecie :)

      Usuń
  4. Rewelacyjny wpis, cała sentencja blogowania w pigułce :) Tylko szkoda, że nie jest już tak popularne jak jeszcze 10 lat temu... Media społecznościowe skutecznie wycinają blogi, widzę to bardzo wyraźnie teraz jak zaczęłam prowadzić grupę na fb, oczywiście na którą serdecznie zapraszam ""https://www.facebook.com/groups/szydelkoweDIY.HandmadeCraft/"SzydełkoweDIY/HandmadeCraft" ;) Wcześniej były fora, i tam spotykały się osoby z podobnymi zainteresowaniami, teraz wszystko to przejął fb...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz absolutną rację, jeżeli chodzi o blogowanie, natomiast ja nadal mocno wierzę i trzymam kciuki za to, aby media społecznościowe były nam potrzebne jedynie do promocji swoich wpisów. Przecież tak naprawdę to na blogu jesteśmy Artystami :) A grupę masz świetną i ja też zachęcam do dołączania :)

      Usuń

Cieszę się, że tu jesteś! Mam nadzieję, że Ci się podoba ;) Daj znać w komentarzu :) Anonimie, proszę o imię!