Luty,
nazywany miesiącem zakochanych. Zgadzam się z tym! Ba! Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że każdy miesiąc można tak nazwać! Dlaczego więc w lutym obchodzimy święto zakochanych? Otóż najważniejszym punktem Walentynek jest kult św. Walentego - patrona miłości. Wysyłanie liścików, wyznawanie miłości i zabieranie na uroczyste kolacje, to już zwyczaje zapożyczone z krajów anglosaskich.
Dwie zakochane myszki pięknie obrazują pojęcie miłości. |
Kochać można wszystko
Tak naprawdę są różne rodzaje miłości i ja myślę, że kochać możemy wszystko, począwszy oczywiście od drugiego człowieka, kończąc na zwierzakach, przedmiotach, chwilach, czy czynnościach.Mieć serce na dłoni. |
Iwona
"Jakiś czas temu nasza Iwonka z SzydelkoweCUDAsie poprosiła mnie o napisanie artykułu nt. "Szydełkowanie jest jak...". Od razu się zgodziłam, ale również od razu w moje głowie zaczęły kotłować się myśli
"do czego mam porównać szydełkowanie"???
Myślałam... myślałam... i nagle mnie olśniło! Nie wiem dlaczego akurat takie skojarzenie miałam... No może to trochę w związku z niedawnym świętem... W każdym razie wymyśliłam:
"Szydełkowanie jest jak... miłość"!
Jedno serduszko wykonane w dwóch, naszych ulubionych kolorach. |
Część z was zapewne popuka się w głowę: "co ona wymyśliła?", ale wbrew pozorom obie te dziedziny mają ze sobą wiele wspólnego.
Pojęcie "miłość" jest trudne do jednoznacznej interpretacji. Tak naprawdę ile ludzi, tyle też definicji miłości (nie wierzysz? zapytaj brata, ciotkę, dziadka, koleżankę, panią w sklepie itp ;) ). Co ciekawe pojęciem miłości posługiwali się już filozofowie greccy (jak i wiele, wiele innych po nich).
W jednej z definicji miłości, tzw. "miłości dworskiej" czytamy, że była ona m.in. istotnym elementem kultury w ówczesnym społeczeństwie.
Czyż tak samo nie jest z szydełkowaniem? :) Od kilku dobrych lat ten rodzaj rękodzieła przeżywa swój renesans. Z roku na rok przybywa coraz więcej osób dziergających, czyli... szydełkowanie staje się istotnym elementem kultury obecnego społeczeństwa :)
Serce może być wykorzystane nie tylko jako podarunek w jednym dniu roku. Może być także cudną dekoracją albo dodatkiem do wielu szydełkowych prac. |
Dalej można przeczytać, że miłość jest sposobem by się doskonalić... i w tym wypadku również mamy idealne odniesienie do szydełkowania! Osoba dziergająca stara się doskonalić, by dojść do perfekcji.
Żeby zbędnie nie przedłużać, oto jeszcze inne określenia dotyczące miłości, które swobodnie można przypisać także szydełkowaniu.
Miłość może być:
- twórcza
- kreatywna
- romantyczna
- niezwykła
- pasjonująca
- ponadczasowa
- dynamiczna
- radosna
- zaangażowana
- uzależniająca
- maniakalna
Zamiast prawdziwego kwiatka można się pokusić o jego szydełkowy odpowiednik. Jego zaletą jest oryginalność i fakt, że nigdy nie przestanie kwitnąć ;) |
Co sądzicie o porównaniu szydełkowania i miłości?
Pozdrawiam was serdecznie
Iwona z Ofuniowo Handmade "
Jednak imię do czegoś zobowiązuje
Tak naprawdę, to dzięki Iwonie powstał mój blog - wspierałyśmy się od samego początku, często miewamy podobne pomysły i ja również kocham to moje szydełkowanie. Najważniejsze jest jednak to, żeby kochać każdego dnia. Nie wstydźmy się miłości, nie rezygnujmy z niej i nigdy o niej nie zapominajmy.
W tym miejscu zapraszam Was
do przeczytania innych, zaskakujących porównań. Ile dziewiarek, tyle pomysłów.
Szydełkowanie dla:
Edyty jest jak matematyka;
Agnieszki jest jak programowanie;
Sary jest jak natura;
Eli jest jak yoga.
79 komentarzy
Dziękuję Kochana za propozycję współnapisania z Tobą postu :) :) :) Wyszło super! Buziaki :*
OdpowiedzUsuńJa też tak uważam :) Miałam trudności z dodaniem czegokolwiek od siebie, bo zawarłaś w swoim tekście wszystko ;) Dziękuję :*
UsuńMnie urzekły szydełkowe cudeńka 🌷🌺🌸🌼🌻 Jestem na etapie tworzenia amigurumi. Na razie taka wprawka. Próbuje wyszydełkować królika.
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że się wprawiasz! Ale super! Pochwal się koniecznie swoim królikiem - na pewno się uda :) Trzymam kciuki :)
UsuńRównież trzymam kciuki :) zobaczysz amigurumi wciąga ;)
UsuńJa z kolei marzę o tym, żeby nauczyć się szyć ;) Może mi z kolei przyszłość przyniesie naukę i tę umiejętność ;) Maszynę mam :P
OdpowiedzUsuńPiękne porównanie i gratuluję współpracy! co do szydełkowania - to moje marzenie - umiem wyszywać i robić na drutach - nie mam nauczyciela do szydełka :(
OdpowiedzUsuńDziękujemy :) Nie wiem skąd jesteś, a mogłabym Ciebie poduczyć ;) Trzymam kciuki za Twoją naukę :)
UsuńDziękujemy :) a co do podstaw szydełkowania, to (z własnego doświadczenia) polecam filmiki na youtube :) jest tam mnóstwo informacji o szydełkowaniu krok po kroku :)
UsuńŚliczne są zamieszczone tutaj prace :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńDziękujemy ;)
UsuńUrocze rzeczy! Pięknie wyglądają <3
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńDziękujemy ;)
UsuńJakie cudowności... Normalnie można się zakochać w tych dziełach sztuki... A te myszki to są przepiękne <3
OdpowiedzUsuńDziękujemy :) Iwona pięknie szydełkuje i ma cudne prace :)
UsuńOjej...normalnie zaczerwieniłam się ;)
UsuńTakie serce z kokardką mogłabym nosić na szczęście <3 a myszki byłyby idealnym upominkiem dla pary młodej. Wyglądają dostojnie jak Pan i Panna młoda :)
OdpowiedzUsuńSerduszko na szczęście - cudny pomysł :) A myszki faktycznie mogłyby byc ślubnym prezentem :)
UsuńDziękuję :) a te myszki...to taki trochę zamysł był, by jak para młoda wyglądały :)
UsuńOczywiście, że szydełkowanie może być jak miłość, ponieważ czym właściwie jest miłość? Każda osoba będzie miała inną definicję tego wyrazu, co też fantastycznie przedstawiłaś! ;)
OdpowiedzUsuńDlatego właśnie miłość jest wspaniała - bo jest dobra i dla każdego inna mimo tego, że jej symbolika zawsze pozostanie ta sama <3
UsuńPiękne robótki.
OdpowiedzUsuńE.w.
Dziękujemy :)
UsuńOj tak, pełna zgoda! Na początku jest to burzliwe zakochanie, w którym dajemy porwać się pasji, nic nie ma dla nas wad i chcemy wszystko na raz. Potem przychodzi etap stabilizacji - już dokładnie wiemy, za co kochamy szydełkowanie (nie tylko za to, że jest nowe i ekscytujące), mamy swoje ulubione sploty, materiały, schematy oraz odwrotnie - nauczone doświadczeniem wiemy, czego więcej nie ruszymy i na co nie damy się nabrać. Pojawiają się też trudniejsze chwile, zdarza nam się wątpić, czy to na pewno na całe życie... Ale zawsze ostatecznie się pogodzimy i idziemy przez życie razem. Razem z naszym ulubionym szydełkiem :D
OdpowiedzUsuńPięknie to ujęłaś :)
UsuńW punkt! Po prostu cudowne podsumowanie <3
UsuńMiłość to nie jest mój ulubiony temat, więc skupię się na wyszywankach - piękne i widać, że wykonane z dbałością i... sercem ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy :)
UsuńBardzo ciekawy artykuł, wszakże miłość jest motorem postępu i sztuki. Trafnie ujęte spostrzeżenia motywującej siły miłości również w szydełkowaniu. Udostępniłam u siebie jeśli można i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńElu, kochana jesteś <3 Oczywiście, że można :) Tak, Iwonka znalazła świetne powiązania szydełkowania i miłości - sama bym tego lepiej nie zrobiła :D
UsuńBardzo mi się podoba ta seria wpisów i ciekawa jestem do czego jeszcze nasze szydełkowanie zostanie porownane ;-) a z porównaniem Iwony zgadzam się w 100%
OdpowiedzUsuńDziękuję ci bardzo :)
UsuńTy lepiej myśl, do czego Ty porównasz szydełko, bo nie znasz dnia, ani godziny, kiedy i Ciebie dorwę :D Cieszę się, że podoba mi się moja seria ;) A Iwona ma rację, to fakt :)
UsuńNie mam ręki do szydełkowania. A może to nie o rękę chodzi? Przerażające są te wzory dla mnie. I tak, szydełkowanie jest jak programowanie - zupełnie nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńWszystko co nowe na początku wydaje się trudne ;) Chociaż dla mnie gotowanie chyba pozostanie takie do końca życia :P Ale poczekaj tylko, jak będzie jakieś kulinarne porównanie ;)
UsuńPięknie cudeńka :) ja też troszkę szydelkuje. Zrobiłam pierwszego misia jest tylko problem z przyszyciem głowy :)
OdpowiedzUsuńJa na początku mocno kombinowałam z przyszywaniem głów - jak to zrobić, by się trzymały jak trza myślałam ;) A jak już doszłam do wprawy szydełkowej... zaczęłam robić głowy razem z tułowiem i już problemu z przyszywaniem nie ma ;)
UsuńGratuluję pierwszego misia :) Będzie cudną pamiątką szydełkową ;) Zszywanie maskotek to jest chyba najmniej przyjemna część dziergania, ale warto się pomęczyć dla efektu końcowego, a im więcej zrobisz maskotek, tym lepiej będzie Ci to wychodziło :)
UsuńPodziwiam Twoje zdolności :) Piękne są te Twoje prace.
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńSebucja, ja szydełkować nauczyłam się 4 lata temu :) wszystko przed tobą ;)
OdpowiedzUsuńPrawdziwe cuda piękny wpis talent
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńUwielbiam, podziwiam i cenię sobie tak kreatywne prace! BRAWO! :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy! Cieszę się, że Ci się podobają nasze prace :)
UsuńA tutaj - jak zawsze - same piękne rzeczy! Oj, popadnę w kompleksy... ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! Tylko nie kompleksy :D
UsuńBardzo doceniam pracę osób, które tworzą coś dziełem własnych rąk. Swego czasu również wiele działałam. Były to głównie kwiaty z krepiny, scrapbooking czy papierowa wiklina, a nawet origami modułowe. Na blogu mam kilka wpisów w tym temacie. Szydełkować nie potrafię, jednak lubię podziwiać dekoracje wykonane w tej technice. Mam nawet kilka od osób, które trudnią się tym na co dzień :) Piękne prace :)" Szydełkowanie jest jak miłość...". Piękne określenie. Myślę, ze trafne bo osoby, które znam, a które się tym zajmują, wkładają w swoje dekoracje całe serce.
OdpowiedzUsuńOrigami modułowe i wiklina papierowa bardzo mi się podobają i sama kiedyś chciałam się ich nauczyć ;) To prawda, że w każdą rękodzielnicza pracę wkładamy serce i każda ma cząstkę siebie. A dlaczego zrezygnowałaś z rękodzieła? Brak czasu, czy coś innego?
UsuńDla mnie to magia, jakoś nie potrafię nic takiego robić, choć wiele razy próbowałam ;)
OdpowiedzUsuńJa czasami tez czuję się jak czarodziejka ;)
UsuńWiele rzeczy zrobię. Ale za szydełko się nie chwytam.
OdpowiedzUsuńJa też nie spróbuję rzeczy, których "nie czuję".
UsuńOgólnie to super sprawa, że jest taka osoba, która wspiera i kocha to samo :) Szydełkowanie to dla mnie magia. Sama mam dwie lewe ręce i uwielbiam podziwiać prace innych osób.
OdpowiedzUsuńTo prawda, jak ma się kogoś, kto jest wsparciem i podporą i wierzy w to co robimy :) To naprawdę dużo daje :) Swoją drogą ciekawy temat na wpis mi podsunęłaś ;)
UsuńNiestety nie potrafię szydełkować - ale patrząc na te cuda mam coraz większą ochotę się nauczyć :)
OdpowiedzUsuńNa pewno można stworzyć wiele ciekawych, oryginalnych i niepowtarzalnych rzeczy :) Gdybyś zdecydowała się zacząć z chęcią pomogę Ci wystartować :)
UsuńDla mnie szydełkowanie jest jak: czarna magia, niezbadany ląd albo tajna sztuka :)
OdpowiedzUsuńPiękne porównania :) Takie tajemnicze :)
UsuńNo i super! Bo Pasja to miłość :) Najważniejsze to ją odkryć i nagle życie nabiera różowego koloru. Mieć pasję, to jak niekończący się stan zakochania ;)
OdpowiedzUsuńTak, to prawda - odkrywanie swojej pasji nie jest łatwe, ale jak już się uda, to jest tak jak piszesz :) Ja mam wrażenie, że ciągle patrzę na świat przez różowe okulary a wokół mnie panuje wiosna ;)
UsuńPiękne prace :) I tak zgadzam się w 100% szydełkowanie jest jak Miłość, która uzależnia tak samo jak to jest w przypadku drugiej połówki. Jest bezinteresowne i nie oczekuje niczego w zamian :)
OdpowiedzUsuńPięknie napisane <3
UsuńDla każdej dziewiarki szydełkowanie jest czymś innym. Dla mnie to najlepszy z możliwych nałogów :D. Ale bez względu na to czym jest dla nas, uważam, że my po prostu nie umiemy już bez niego żyć :D. I chyba się nie mylę, prawda?
OdpowiedzUsuńKasiu, to prawda! Nie mylisz się! Przyznaję, że jestem uzależniona od szydełkowania ;)
UsuńMyszki skradły moje serce, szkoda, że jestem już za stara :/
OdpowiedzUsuńJa zawsze twierdzę, że mamy tyle lat, na ile się czujemy :) A już na pewno na nic, nigdy, nie jesteśmy za stare :D
UsuńTrafne porównanie - miłość i szydelkowanie ❤️ Obserwuję Wasze prace, podziwiam i widzę ile serca w nie wkładacie 😀
OdpowiedzUsuńKolejne trafne stwierdzenie - serce dziewiarki jest w każdej robótce :)
UsuńWpis wyszedł wspaniale, ale ręcznie robione cuda wyglądają przepięknie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękujemy bardzo! Ty znasz się na rękodziele, więc sam doskonale wiesz, ile pracy to kosztuje :)
Usuńpiękne!!!!! przypominają mi bajkę którą oglądam z siostrzeńcem brzękusie ma BBC cbeebies
OdpowiedzUsuńDziękujemy :) A ja tej bajki nie widziałam - muszę nadrobić ;)
UsuńBardzo ładnie napisane. Myślę, że każdą pasję w którą wkładamy całe serce można porównać do miłości :-)
OdpowiedzUsuńTo prawda :) Zgadzam się z Tobą w 100% :)
UsuńPięknie powiedziane;) Bez serca nie byłoby tylu pięknych prac;).
OdpowiedzUsuńTak, to właśnie jest urok rękodzieła ;) Czasem się zastanawiam, skąd wszelkiego rodzaju rzemieślnicy mają tyle miłości, aby w każdą swoją pracę włożyć jej odrobinę :)
UsuńCieszę się, że tu jesteś! Mam nadzieję, że Ci się podoba ;) Daj znać w komentarzu :) Anonimie, proszę o imię!