Mam tę moc, mam tę moc...
Do niedawna nie wiedziałam ile jest we mnie siły... Przeprowadzka minęła sprawnie. Powoli aklimatyzuję się w nowym miejscu. Łatwo nie jest! Do poznania mam nie tylko nowych ludzi, ale także całe miasto... Jednak nie tylko w tej dziedzinie mam mnóstwo sił. Także szydełkowanie dzień w dzień pokazuje, ile mocy we mnie drzemie, ile jeszcze nauki przede mną i ile mam na nią chęci i zapału. Ostatnia szydełkowa lalka, jaką wykonałam udowodniła mi, że mam także dużo cierpliwości, determinacji, wyobraźni i samozaparcia...
Włóczka: Alize Bella i Vlna Hep Perla Szydełko: Clover Soft Touch rozm. 2.0 30 cm Elsa z Krainy Lodu powstała na podstawie filmików Handmade by Mrs. Owl |
Elsa z krainy lodu...
Lalka, którą wykonałam z ogromną przyjemnością! A to dlatego, że nie mam zbyt wielu okazji do "dziewczęcego" dziergania... Tym bardziej każda taka robótka daje mi mnóstwo radości! Kiedy koleżanka poprosiła mnie, o wykonanie Elsy z Krainy Lodu, od razu wiedziałam, jak będzie wyglądała... Wyobraziłam ją sobie!
"Pamiętaj, że to, co w marzeniach różni się od rzeczywistości." - powiedziała mi znajoma, która także szydełkuje...
Tak bardzo Elsa spieszy się do nowej Właścicielki... |
Nie tym razem!
Ta lalka wyszła idealna, dokładnie taka, jak w mojej głowie... Kiedy spojrzałam na gotową Elsę, pomyślałam sobie, że "Nic bym w niej nie zmieniła!". Podoba mi się do tego stopnia, że z bólem serca się z nią rozstawałam ;) Mam nadzieję jednak, że przyniesie wiele radości i uśmiechu przyszłej Właścicielce ;)
Sama Elsa
powstała, kiedy byłam na wakacjach - chyba właśnie tam powstają moje najfajniejsze prace. Może dlatego, że mam tam spokój i mogę w pełni cieszyć się możliwością dziergania? Bazowałam na filmikach, jednak kilka elementów powstało w mojej głowie, zupełnie bez wskazówek i schematów. Chciałam jeszcze wyszyć płatki śniegu na sukni i pelerynie, ale od wewnętrznej strony nie wyglądało by to za ładnie (jeżeli macie jakieś sposoby na ładny, obustronny haft, to podzielcie się nimi - będę się pilnie uczyć!), więc na samym końcu peleryny skorzystałam ze Star Stich. Sama lalka w środku zawiera jedynie samo wypełnienie, gdyż nie ufam "drutom", szczególnie przy maskotkach dla dzieci. Z tego powodu warkocz przyszyłam do górnej części pelerynki, żeby głowa nie opadała do tyłu - ze względu na jej ciężar. To był pierwszy raz, kiedy robiłam lalkę z takimi włosami! Myślę, że wyszły całkiem nieźle...
Na koniec piękny, długi, gruby i platynowy warkocz. |
Obiecuję,
że teraz już, w nowym domu, w nowym mieście i z nowym powerem do pracy wracam do Was! Nieodwołalnie i bez przerw. Wracam do regularnego pisania, także kolejne wpisy będą pojawiać się w niedzielne dni... Teraz mam pełne pole do popisu i w końcu mogę dziergać rzeczy dla siebie, do domu, żeby jeszcze bardziej stworzyć w nim "swój" klimat...
Zapraszam także
do obejrzenia innych lalkowo-kwiatowych wpisów, które też wyszły bardzo dziewczęco: Goździk Cati, Gerbera Gemma czy Mak Paola.
78 komentarzy
Fantastyczna! Twoja wersja Elsy jest jedną z najpiękniejszych jakie widziałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! Pamiętam, kiedy zaczynałam szydełkować i natrafiłam na Twojego bloga, to marzyłam, żeby dojść do takiej perfekcji, jaką posiadasz... Teraz Ty mi piszesz takie słowa, że czytam z radością, dumą i niedowierzaniem :)
UsuńFantastyczna ! Jak z bajki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Cieszę się, że jest podobna ;)
UsuńWygląda rewelacyjnie! Moja córka byłaby zachwycona ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Miło jest czytać tak cudowne słowa :)
UsuńBardzo fajna!
OdpowiedzUsuńZ powodu gigantycznej popularności Krainy Lodu widziałam już wieeeele szydełkowych Els. Duża część z nich to były absolutne nocne koszmarki, lwia część to zwykłe średniaki - ani zapierające dech w piersiach, ani szpetne. Niewiele jest ładnie zrobionych Els. Ale Twoja naprawdę jest udana :) Wyszła bardzo proporcjonalnie, ma świetnie dobrane kolory, twarz nie jest wykrzywiona w jakimś przerażającym grymasie. Wygląda świetnie :) Dostojnie (jak przystało na królową) i zgodnie z wizją z bajki :) Naprawdę kapitalna robota :)
OdpowiedzUsuńJa sama, kiedy szukałam inspiracji, chociaż malutkiej, do stworzenia Elsy, nie znalazłam w zasadzie niczego, na czym mogłabym się wzorować. A chciałam, żeby była nie dość, że piękna, to jeszcze kobieca - i udało mi się :) Dziękuję za tyle komplementów - wiem, że jak tak piszesz, to szczerze i nie każdemu ;)
UsuńPf, nie każdy robi TAKĄ Elsę! :D Myślę, że nawet Disneyowi projektanci lepiej by tego nie wymyślili ;)
UsuńCudna! Jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba i dziękuję!
UsuńSuper efekt! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAle masz talent, Elsa śliczna. na pewno nowa właścicielka jest uradowana.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Mam nadzieję, że tak właśnie jest!
UsuńW życiu bym nie pomyślałam, że takie cudo można wyczarować na szydełku! Cuda, cuda :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! Można wyczarować na szydełku i inne cuda hehe Ale za to myślę, że i Ty byś znalazła jakąś technikę do wykonania Elsy ;)
UsuńUdało Ci się osiągnąć to co najważniejsze przy tworzeniu postaci z bajki, a mianowicie od razu wiadomo kto to ;) a przy rysunkowych postaciach nie jest to łatwe.... Jednym słowem wielkie brawa!!!
OdpowiedzUsuńJejku, bardzo dziękuję!!! Wow, tyle miłych słów, jestem w szoku!
UsuńWitaj po przerwie :-) świetnie wyszła ci Elza i te oczy 😍 a przy okazji życzę ci, by ci się wspaniale mieszkało na nowym miejscu 😘
OdpowiedzUsuńWitaj! Teraz już przerw nie będzie ;) Dziękuję bardzo, oby Twoje życzenia się spełniły...
UsuńGE-NIAL-NA! Wygląda świetnie. Od razu widać, że to Elsa. Super wyszła ci twarz i włosy. Naprawdę chapeau bas za taką pracę! :)
OdpowiedzUsuńJeny! Bardzo dziękuję za te słowa! Naprawdę jest mi bardzo miło :)
UsuńJestem pełna podziwu. Super!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!!! Cieszę się!
UsuńPowodzenia w nowym miejscu! Masz tyle pozytywnej energii, że szybko zaaklimatyzujesz się, w całości. Lala Elsa jest bardzo ładna.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
Dziękuję Olu bardzo! Mam nadzieję, że będzie dokładnie tak, jak piszesz... Spotkało mnie już kilka miłych i zaskakujących (pozytywnie) sytuacji, dlatego myślę, że jeszcze trochę i będę się tu lepiej czuła... Póki co czuję się, jakbym serce zostawiła w Gdyni, a dom w Redzie, dlatego mam nadzieję, że szybko się to zmieni ;)
UsuńAle talent! Genialna robota! Wyszła Ci naprawdę przepięknie :) Nogi z kolanami wyszły idealnie :) Całość jest wspaniała i perfekcyjnie wykonana, super! :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! Właśnie te nogi chyba w niej lubię najbardziej :D no i piersi - mam wrażenie, że jest i kobieca i dziewczęca zarazem :D
UsuńAle zdolniacha z Ciebie, bardzo fajna wyszła.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miłe słowa <3
UsuńSama kiedyś szydełkowałam i wiem jaka to żmudna praca :) Super!
OdpowiedzUsuńA czemu przestałaś? Nie chcesz do tego wrócić? ;) Dziękuję!
UsuńPrzepiękna! Co za odmiana przy tym zalewie plastikowego badziewia z Krainy Lodu...
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło! Dziękuję <3 Tym bardziej, że tych wszystkich gadżetów będzie jeszcze więcej, kiedy pojawi się kolejna część bajki...
UsuńPiękna lalka, pięknie wykonana, Gratulacje!!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
UsuńŚwietna Elsa! Moja córa byłaby nią zachwycona ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Na szydełko niedługo wskoczy kolejna ;)
UsuńTe oczy, warkocz, suknia ... . Wspaniała Elsa! A w nowym domu niech Ci się dobrze mieszka i tworzy :). Pozdrawiam :).
OdpowiedzUsuńDziękuję! Znów mnie dopadło coś, że nie tykam szydełka, mimo, że mam co dziergać - może żal, za moim szydełkiem, które schował mi mój Skarbuś i nie mogę go znaleźć... Ale od jutra znów chwytam za inne i będę działać :)
UsuńJednym słowem! Wspaniała! Gratuluje!
OdpowiedzUsuńWow! Ale piękna! Cudowna Elsa, gratuluję pierwszej lali i oby więcej takich ,bo bardzo udana :)
OdpowiedzUsuńA powiem Ci w sekrecie ,że u mnie też już powstała nowa laleczka, ale jeszcze czeka na sesję ;P
Buziaki
Dziękuję - no takie słowa od Ciebie, to ogromny zaszczyt! Niedługo łapię za kolejną :D Już nie mogę się doczekać Twojej kolejnej laleczki!!! Jejku, szybko fotografuj i wrzucaj! Nie dręcz mnie :D Buziaki Kochana!
UsuńŚwietna ta Elsa :) Masz duży talent :)
OdpowiedzUsuńWow! Nie wiedziałam, że na szydełku można wykonać taką lalkę i to z taką dokładnością, że od razu wiadomo, że to Elsa :O Moja siostrzenica uwielbia Krainę Lodu, muszę jej pokazać Twoją pracę.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem reakcji Siostrzenicy ;) Mam nadzieję, że jej nie zawiodę - dziękuję za miłe słowa :)
UsuńNaprawdę śliczna. Zadbalas o każdy szczegol.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! Zawsze staram się, aby każda praca była wyjątkowa i myślę, że w tym przypadku mi się udało :D
UsuńMusze przyznać, że świetna robota! Idealnie wyszło odwzorowanie postaci, bez problemu można rozpoznać, że to właśnie Elza. Nie dziwię się, że z bólem się z nią rozstawałaś. Dokładnie znam ten ból. Myślę, że przyszła właścicielka będzie ją szanować równie mocno :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Jejku, jak mi miło! Mam nadzieję, że będzie w tej grupie "ulubionych" zabawek :) W planach już jest kolejna ;)
UsuńJest piękna. Masz fach w ręku. Ja nie mam cierpliwości do takich rzeczy. Totalne beztalencie, a pochodzę z rodziny gdzie wszystkie kobiety szydełkowały, dziergały, szyły poduchy i pierzyny dla całej okolicy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! A widzisz, a ja z kolei nie miałam nikogo, kto by mógł mnie nauczyć tego typu rzeczy, bo u mnie w rodzinie z kolei niewiele takich osób było - w zasadzie wiem tylko o mojej Babci, której nie miałam okazji poznać...
UsuńPodziwiam talent i cierpliwość. Robisz prawdziwe cuda.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Cieszę się, że Ci się podobają :)
UsuńPrzecudna :) Moja córa na pewno, by oszalała ze szczęścia :)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie szydełkuję, ale mam w rodzinie pewne złote ręce, więc pomysł na prezent podrzucę :)
Dziękuję :) Jak masz kogoś, kto potrafi dziergać, to korzystaj :) Tego typu zabawki są nie dość, że niepowtarzalne, oryginalne, to jeszcze można bardzo fajnie je wykorzystać w zabawie - np nauce kolorów, czy poznawaniu różnego rodzaju włókien :)
UsuńJestem zachwycona! Efekt końcowy uroczy, bajkowy i jakże miły dla oka, kiedy teraz większość produktów jest plastikowa i na jedno kopyto. Piękna praca! Czekam na więcej..
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! Cieszę się, że mimo tak popularnego tematu, udało mi się stworzyć coś niezwykłego :) już niedługo pokażę pracę, którą wykonujemy na rodzinny, jesienny, przedszkolny konkurs :)
UsuńJest przepiękna. Idealna na prezent :D
OdpowiedzUsuńDziękuję! O tak, popularna postać a wykonanie inne niż wszystkie :)
UsuńChciałabym mieć taką moc jak ty.
OdpowiedzUsuńMogę się podzielić - nie ma sprawy! :)
UsuńMam syna, więc postać Elzy jest mi zupełnie obca :)
OdpowiedzUsuńKiedyś wykonywałam Kota Prota - zupełnie nie miałam pojęcia cóż to za postać :P A Elsę poznałam też dzięki koleżance :)
UsuńCudna! O wiele lepsza niż plastikowe wersje obecne na sklepowych półkach.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! :)
Usuńo rany, jaka ona piękna. gratuluję niesamowitego talentu i szczerze zazdroszczę. Ja niestety do robótek ręcznych mam dwie lewe ręce.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! Każdy ma inny talent, Ty z kolei znasz się na kosmetykach - ja znam krem Nivea :D
UsuńWspaniała!!! Masz wielki talent!
OdpowiedzUsuńDziękuję ogromnie! :)
UsuńFantastyczna! Talent, piękny dobór kolorów i cierpliwość - to widzę w tej lalce. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Nie mylisz się, to wszystko w niej jest! Dla takich komentarzy warto jest dalej tworzyć <3
UsuńPiękna. Można taką zamówić? Proszę o kontakt na maila becia066@wp.pl
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!
UsuńDotarłam do rozszerzenia sukienki Elzy.W rozpisce widzę zamkniętą sukienkę a na zdjęciu z rozporkiem z boku. Jak to robić.Pozdrawiam.Na razie świetna pomoc w szydełkowaniu laleczki dla mojej wnuczki.Pierwszy raz robię coś tak małego.W sensie małym szydełkiem i cienkiej włóczki
OdpowiedzUsuńJa ten rozporek robiłam już w rzędach (nie okrążeniach) - zrobiłam słupki dookoła, ale zamiast zamknąć robótkę odwróciłam ją i wracałam znów w rzędzie. Dzięki temu uzyskałam taki efekt. Pozdrawiam serdecznie
UsuńCieszę się, że tu jesteś! Mam nadzieję, że Ci się podoba ;) Daj znać w komentarzu :) Anonimie, proszę o imię!