Był sobotni wieczór.
Nagle zrobiło mi się strasznie zimno. Nie mogłam się rozgrzać. Wtedy postanowiłam wykorzystać włóczkę, na którą początkowo nie miałam przeznaczenia. Pomysł pojawił się później.
Zaczęłam pracę...
Włóczka: pluszowa, puchata, niestety bez banderoli od Sploti Szydełko: Clover Amour rozm. 3,5 Wzór darmowy: Sunday Ballet Slippers od Heart Hook Home |
Szydełkowe kapcie
W tle leciał film, a ja dzielnie pracowałam.
Kiedy zrobiłam pierwszego kapcia od razu go założyłam.
Nie zdążyłam jeszcze zrobić drugiego, a już poczułam cudowne ciepło i rozgrzaną nogę.
- Być może to efekt samego szydełkowania?
- Być może to kapcie, które faktycznie miło grzeją w stopy?
Po skończonej pracy pokazałam dzieło domownikom - śmiechu nie było końca, ale...
Kapcie są cudowne. Pierwsze co robię po powrocie do domu to je zakładam. Zastanawiam się, jak długo będą mi służyć? |
Następnego dnia dostałam zamówienie na mniejszą parę.
Pamiętam, kiedy mieszkałam u mamy i po pastowaniu podłóg musiałyśmy je polerować - dlaczego wtedy nie miałam takich kapci? Są idealne na domowe "ślizgi" ;) |
Szybko uporałam się z zadaniem.
4 komentarzy
Świetne kapcie! Nie wiem, co można w nich poprawić!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję bardzo! Cieszę się, że się podobają, naprawdę :) Pozdrawiam ciepło!
UsuńSzkoda że pani nie pokazała jak to robić, jestem poczatkująca
OdpowiedzUsuńLink do wzoru jest podany pod pierwszym zdjęciem - w razie wątpliwości zachęcam do kontaktu bezpośrednio z autorką schematu.
UsuńCieszę się, że tu jesteś! Mam nadzieję, że Ci się podoba ;) Daj znać w komentarzu :) Anonimie, proszę o imię!