![]()  | 
| Bardzo rzadko mam okazję na takie zdjęcie. Natura i moja praca, to jest to! Włóczka: Bravo Color Schachenmayr i Alize Softy od Kamart Szydełko: Knit Pro rozm. 4.0  | 
Ubranie dla Hibinki
Dwa lata temu miałam przyjemność pracy z niebieskim hipopotamem. Potrzebował ubrania na zimę. Czy mi się udało? Tak! Jakiś czas temu okazało się, że hipcio ma siostrę Hibinkę, która także zapragnęła nowej kreacji.
Do sukienki wykonałam kurteczkę z kapturem zapinaną na guzik. Na wypadek, gdyby znacznie się ochłodziło.
Dumna z wykonanej pracy oddałam maskotkę wraz z odzieniem właścicielce. I klops!
Przyznam się szczerze, że dzierganie ubranek dla tego typu maskotek jest dla mnie nie lada wyzwaniem. Pomysł, wykonanie, dopasowanie, wykończenie... Wszystko powstaje w mojej głowie i w niej pozostaje ;) 
Dziewczynka musi mieć sukienkę.Pomyślałam i zabrałam się do pracy. Zrobiłam sukienkę zakładaną na szyję. Dama, to dama, co nie?
| Sukienka, dzięki temu, że ubiera się ją na szyję, ma odkryte plecy, czyli jest idealna na letnie spacery. | 
| Przód musi być zakryty. Tak wykonana sukienka nie spadnie z maskotki i jest łatwa w nakładaniu, co w tym przypadku było niezwykle istotne. | 
Do sukienki wykonałam kurteczkę z kapturem zapinaną na guzik. Na wypadek, gdyby znacznie się ochłodziło.
| A gdy wiatr zawieje, Hibinkę można ubrać w kurtkę z kapturem. | 
| Guzik w kształcie serduszka z kryształkiem w środku to idealna ozdoba ubrania dla każdej damy. | 
Wyszło pięknie, jednak czegoś tu brakuje! Czy możesz dorobić jeszcze czapkę, szalik i buciki?Tu zaczęły się schody! Długo myślałam nad tym, jak spełnić to drobne życzenie tak, aby całość była spójna... Nie miałam już białej, puchatej włóczki! I w ten sposób powstały buciki z falbankami i mocno ażurowy komino-kaptur skrzyżowany pod mordką Hibinki, aby trochę urozmaicić, a zarazem nie przedobrzyć całości.
| Buciki z falbankami chyba najbardziej mnie urzekły :) | 
| Ponieważ kaptur w kurtce jest dość mocno zabudowany, więc na sam komino-kaptur wybrałam bardziej ażurowy wzór. Oczywiście nie mogło zabraknąć miejsca na uszy zwierzaka. | 
| Skrzyżowany przód to moja drobna wariacja, która nie wpływa znacząco na cały strój. | 

8 komentarzy
Pięknie. W takiej kreacji to wszystkie pory roku. Komino-kaptur bombowy. Ale buty z falbankami położyły mnie na łopatki. Cudo.
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twoje słowa :) aż się dalej chce dziergać :D
UsuńMnie na szczęście Córcia o ubranka dla lal ani maskotek nie prosi. ;) Mówię na szczęście, bo na to już zupełnie czasu brak a Twój ubrany hipcio - idealny!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Najgorzej jest, jak projekt z głowy przenieść na szydełko, a i tak nie wychodzi dokładnie to, co sobie wymyśliłam, podczas pracy zawsze coś zmienię z pierwowzoru ;)
UsuńCudne ubranka, pięknie wyglądają i są świetnie dopasowane :) Hibinka ma teraz pełny zestaw, na każdą pogodę. Buciki z falbankami urzekły mnie najbardziej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i bardzo mi miło :) Te buciki to było moje największe wyzwanie w tym stroju ;) teraz już żadna aura nie jest dla niej straszna :D
UsuńHibinka prezentuje się uroczo w nowych ubraniach :). Nie jestem teraz pewna, ale moje bardzo wczesne zainteresowanie szydełkiem i drutami, chyba w sporym zakresie wynikało z chęci ubrania mojego ukochanego misia w własnoręcznie wykonane szaliki, sweterki i inne ubranka ;).
OdpowiedzUsuńPiękny początek cudownej pasji <3
UsuńCieszę się, że tu jesteś! Mam nadzieję, że Ci się podoba ;) Daj znać w komentarzu :) Anonimie, proszę o imię!