W Polsce
trwają przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia. Wielu z nas lepi uszka i pierogi, piecze pierniczki i ciasta i powoli szykuje wyjątkowe potrawy na wigilijny stół. Niektórzy robią ostatnie zakupy, inni oddają się pracy, pasjom i rodzinie...Tymczasem gdzieś w Afryce
do pewniej dziewiarki przyszedł niezwykły klient...Dzień dobry! Słyszałem, że potrafi pani wyczarować coś z niczego, myślę, że będzie mogła mi pani pomóc.
Przychodzi hipcio do dziewiarki, a dziewiarka zdziwiona. |
Dzień dobry! Nie ukrywam, że Twoja wizyta niezwykle mnie zaskoczyła! Jeszcze nigdy nie miałam tak zacnego klienta, ale bardzo chciałabym Ci pomóc. Powiedz proszę, jak mogę Ci pomóc?
Wybieram się w daleką podróż. Nawet bardzo daleką... Do kraju, gdzie właśnie teraz jest bardzo zimno, niedługo zacznie się zima, temperatury są już bliskie zeru, a kierowcy muszą skrobać oszronione szyby samochodów. Wiesz, że jest pewna dziewczynka, która bardzo mnie kocha i nie wyobraża sobie życia beze mnie. Myślę, że tam znajdę swój dom i szczęście. Potrzebuję tylko ubranie, bo zupełnie nie przywykłem do takich temperatur. Masz tu proszę motek włóczki - koniecznie musi być niebieska! Czy jesteś w stanie mi pomóc?
Muszę przyznać, że Twoja prośba jest dla mnie ogromnym wyzwaniem, ale takie zadania lubię najbardziej! Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby spełnić twe życzenie. Chodź proszę za mną. Zdejmę z ciebie miarę, wezmę numer telefonu i zadzwonię, jak tylko ubranie będzie gotowe...
Telefon
Dryń dryń, dryń dryń.Halo?
Witaj mój drogi! Zapraszam po odbiór Twojego zamówienia!
Naprawdę to już? Udało się?
Tego nie wiem! Zapraszam do mojego zakładu, wtedy wszystko się okaże.
W pracowni
Niezwykły klient nie mógł wyjść z zachwytu. To, co zobaczył przeszło jego najśmielsze oczekiwania.Włóczka: Nako Baby Super Bebe, Alize Softy Szydełko: Knit Pro rozm. 3.0 Wzór własny |
Ubrany, rozgrzany i zadowolony. |
Tym sposobem
mały, niebieski hipopotam w niebieskim ubranku wyruszył w daleką podróż do Polski, do dziewczynki, która marzy o tym, aby jej ukochanej maskotce niczego nie brakowało.Szczęśliwy hipopotam, w swoim jedynym i niepowtarzalnym ubranku wyruszył w daleką, długą i niebezpieczną podróż do Polski. |
To było kolejne zimowe ubranko,
jakie wykonałam. Ale cofnijmy się trochę do przeszłości, gdzie już wcześniej wykonałam fioletowy zimowy komplecik, strój elfika albo przebranie renifera do sesji zdjęciowej.Możecie się pośmiać ze wspomnień. Prace są ok, ale pierwsze moje wpisy na blogu to totalna katastrofa.
31 komentarzy
Mój Boże. Nie wiem, co bardziej mi się podoba: mikro-papucie, to cudowne bielutkie obszycie każdego elementu, czy też dziurka na ogonek :D Mistrzowsko poradziłaś sobie z zadaniem, hipcio wygląda uroczo! :)
OdpowiedzUsuńWiem, że czekałaś na ten wpis i bardzo szanuję Twoje zdanie, więc mi ulżyło po przeczytaniu komentarza :D Ja też uwielbiam tą dziurkę na ogonek :) i kieszeń z tyłu :D dobrze, że fantazja czasem mnie poniesie :D Mam nadzieję, że spełniłam kolejne marzenie :)
UsuńPrzecież taki sympatyczny hipcio nie może marznąć :). A w takim stylowym komplecie to mu na pewno nie grozi, a jeszcze wzbudzi należyty podziw i zazdrość u innych.
OdpowiedzUsuńNo właśnie! No i jego właścicielka na pewno z należytą starannością będzie go otulać od stóp aż po czubek głowy :D
UsuńSuper ubranko! Wygrałaś Candy u Lady with crochet :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję :D Tak!!! Przeczytałam jeszcze post, jak byłam u Mamy i nie mogłam uwierzyć :D Cieszę się bardzo - to był dla mnie szczęśliwy rok! :)
UsuńPięknie to wyszło i pięknie to wygląda :) podziwiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńRewelacja, super wygląda hipcio w swoim wdzianku :)
OdpowiedzUsuńChciałam napisać jakiś inteligentny komentarz, ale zabrakło mi słów, zatem będę się zachwycać w milczeniu. Boski hipcio w cudnym ubranku!!!
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo dziękuję :) Cieszę się, że Ci się podoba!
UsuńUrocze wdzianko! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCudowny hipcio w zimowym wydaniu! Teraz na pewno nie zmarznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Mam nadzieję, że będzie mu ciepło! :)
UsuńŚliczny hipcio, na pewno jest zadowolony z ubranka :) Dla mnie perfekcyjne, tyle tam szczegółów... I nawet jest kieszonka z tyłu :D
OdpowiedzUsuńDziękuję! Po prostu musiałam zrobić tą kieszonkę - to przecież taki ważny element każdych spodni :D A tworzenie szczegółów jest najfajniejsze :D Pozwoliłam się ponieść wyobraźni :D
UsuńUbranko idealne :) Dobrze, że córcia jeszcze dobrze nie umie mówić i jeszcze nie prosi mnie o ubranka dla pluszaków :) Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! Dorotko, to tylko kwestia czasu, a sama zobaczysz, jak będziesz tworzyć ubranka w wersji mini ;)
UsuńW trendach modowych dla hipopotamów jesteś mistrzynią :) Super:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Jak miło jest przeczytać taki komentarz :D
UsuńKim jest ten hipcio? Nie zrozumiałem.
OdpowiedzUsuńHipcio jest ukochaną maskotką pewnej młodej Damy, która w tym roku zapragnęła go ubrać, dać mu domek i wiele innych - dlatego ja, jako pomocnik Mikołaja, mogłam spełnić jedno z jej marzeń :)
UsuńOMG! Sama słodycz! Hipcio w tym cudnym wdzianku prezentuje się przepięknie!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba :) Dziękuję bardzo!
UsuńUbranko absolutnie słodkie <3
OdpowiedzUsuńDziękuję! Co więcej wiem już, że jest w dobrych rękach i spełnia swoje zadanie :)
UsuńHaha doskonały pomysł <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Podobno jest z nim niezła zabawa :)
UsuńPadłam! Ten hipek w kubraczku rozwala system! :D
OdpowiedzUsuńCzyli cel osiągnięty :D
UsuńCieszę się, że tu jesteś! Mam nadzieję, że Ci się podoba ;) Daj znać w komentarzu :) Anonimie, proszę o imię!