Szydełkowanie jest jak fotografia.
Zdjęcie zmontowane przez Wyszydelkowana. |
Ania
"Szydełkowanie jest jak fotografie nie tylko dlatego, że jedno i drugie jest sztuką, która cieszy oko.1. Zaczyna się od oglądania.
Zarówno pasja robienia zdjęć, jak i machania magicznym haczykiem ma swój początek w patrzeniu. Obserwujemy piękne, estetyczne portrety, martwe natury i krajobrazy. Przyglądamy się cudnym serwetkom, swetrom, czapkom, koszyczkom, dywanikom i torebkom. Być może nawet komuś płacimy za wykonanie zdjęć / robótek na zamówienie. W pewnym momencie jednak stwierdzamy "Ja też chcę spróbować!" – i rozpoczyna się nasza przygoda.
Piękne, artystyczne zdjęcie serwety. |
2. Nie trzeba wiele, by zacząć...
W przypadku zdjęć wystarczy komórka czy mały aparat kompaktowy. Każdy z nas w dwudziestym pierwszym wieku ma takie narzędzie w pobliżu.
Jeśli chodzi o dzierganie, nietrudno zagadać jakąś starszą sąsiadkę, mamę czy ciocię o niepotrzebne szydełko i włóczki do ćwiczeń.
To tylko przykład prezentu, jaki dostałam od zaprzyjaźnionej osoby :) |
3. ...ale z czasem chcesz coraz więcej.
Choć wiele do nauki podstaw fotografii nie trzeba, w miarę wchodzenia w temat pragniesz nowej lustrzanki, nowego obiektywu, tła, pierścieni pośrednich, blendy, a może by się nowa lampa błyskowa przydała, a może jeszcze statyw...
Robiąc na szydełku i obserwując prace innych, też pragniesz wypływać na coraz szersze wody. Marzy ci się nowy Cloverek, a może jeszcze ta wełna z merynosa, ręcznie robione znaczniki do oczek i wykonany z drewna trzymak na kordonki?
Trudno się oprzeć zakupom, kiedy widzi się takie zdjęcie (źródło). |
Albo ręcznie wykonanego szydełka :) |
4. Jest to studnia bez dna na pieniądze.
Wiąże się to z poprzednimi punktami. Jedno i drugie hobby kosztuje, i to dość słono. Przestajesz wyrzucać kasę na głupoty, a zamiast tego przesuwasz środki na swoją pasję i z niecierpliwością wyczekujesz wypłaty. Przecież wypuszczono nowy, jasny obiektyw / na polski rynek wszedł nowy producent włóczki!
5. Najpierw wydaje się płytko, a później toniesz.
Z początku sprawa wydaje się prosta. Chcesz robić zdjęcia. Chcesz szydełkować. Ale jak już ogarniesz podstawy, okazuje się, że tak naprawdę nie wiesz nic. Jest od groma poddziedzin i technik, musisz zacząć od tych, które podobają ci się najbardziej i stopniowo uczyć się kolejnych, coraz trudniejszych.
W szydełkowaniu jest to chociażby amigurumi, sznury koralikowe, szydełko tunezyjskie, koronki koniakowskie, projektowanie ubrań. Fakt, że umiesz machać szydełkiem nie znaczy jeszcze, że w momencie specjalizujesz się w tym wszystkim.
Jeśli chodzi o fotografię, mamy chociażby makro, portretową, krajobrazy, foto manipulacje, zdjęcia reporterskie czy ślubne. Do każdej z tych podgrup sztuki musisz dowiedzieć się czegoś innego, posiąść inne umiejętności czy wyposażenie.
Ja się wciąż uczę robienia artystycznych zdjęć - jeszcze dużo nauki przede mną ;) |
6. Są amatorzy i specjaliści.
W jednej i drugiej dziedzinie mamy zawodowców, za którymi stoją lata nauki, doświadczenia i ciężkiej pracy, które pozwalają im teraz zarabiać na hobby. I którzy niestety słyszą "przecież to wydaje się takie łatwe, za co pan / pani chce tyle pieniędzy?!".
W każdym razie piękne jest to, że są osoby, które robią rękodzieło czy zdjęcia z pasji, dla siebie, dla pochwalenia się i swojej przyjemności oglądania, oraz osoby, które potrafiły się w tym wybić i na tym utrzymać. Wspaniała jest różnorodność poziomów zaawansowania, które sobą reprezentujemy.
7. Jest też i ciemna strona.
A konkretnie to szara. Strefa.
Niestety, fotografowie i szydełkomaniacy, chcący zarabiać na swoim hobby, zderzają się ze ścianą postawioną przez nieuczciwych konkurentów. Tych, którzy powinni opłacać podatek i ZUS, a tego nie robią (od czasu wejścia w życie nowej ustawy nie każdy musi, warto poczytać). Tych, którzy zaniżają ceny, dziergają z byle czego albo robią byle jakie zdjęcia, przez co klient ma złą opinię o całej grupie.
Mimo to jestem pewna, że potrafimy przeskoczyć kłody rzucane nam pod nogi. Zarówno aparatem, jak i magiczną różdżką, zakończoną haczykiem, staramy się zrobić coś pięknego, co nam i otoczeniu będzie się podobało, a być może będzie pamiątką dla naszych dzieci czy wnuków.
A czasem nasze hobby łączą się w sposób materialny, gdy chcemy jak najpiękniej zaprezentować robótki na fotografiach, albo gdy potrzebujemy dzierganych akcesoriów do sesji zdjęciowych. ;)"
Ja jeszcze dodam od siebie, że wielokrotnie nasze, szydełkowe wyroby, są wykorzystywane do przepięknych i wyjątkowych sesji zdjęciowych.
Na przykład taki reniferek do Bożonarodzeniowej sesji zdjęciowej :) |
Popieram w 100% każde Ani słowo, mimo, że z fotografią wciąż mam pewien problem i trudno mi jest znaleźć TEN złoty środek dla siebie. Jak to u Was wygląda? Jesteście zadowoleni ze swoich zdjęć, czy wciąż poszukujecie własnej, fotograficznej ścieżki?
Niespodzianka!
Mamy dla Was niespodziankę. Ponieważ głównym tematem jest fotografia, to Ania opisała krok po kroku jak fotografować rękodzieło. Kurs fotografii zawiera takie punkty jak:
- Światło.
- Tło.
- Kompozycja.
- Ostrość.
- Szczegóły.
- Edycja zdjęć.
- Wskazówki.
Mnóstwo przykładów, szczegółowy tekst i przystępny język sprawią, że na pewno każdy wyniesie dla siebie coś zupełnie nowego. Pędzę czytać i się uczyć, a Wy?
A jeżeli macie ochotę i jeszcze nie znacie pozostałych wpisów z tego cyklu, to zapraszam Was do zakładki Szydełkowanie jest jak..., z której dowiecie się, do czego jeszcze Dziewiarki porównują szydełkowanie i jak to argumentują :)
A jeżeli macie ochotę i jeszcze nie znacie pozostałych wpisów z tego cyklu, to zapraszam Was do zakładki Szydełkowanie jest jak..., z której dowiecie się, do czego jeszcze Dziewiarki porównują szydełkowanie i jak to argumentują :)
17 komentarzy
Fajny wpis i ciekawe porównanie z fotografią :) Aczkolwiek można by te pary dowolnie wymieniać w zależności od pasji ;)
OdpowiedzUsuńIdę poczytać kurs fotografii :)
Dziękuję :) Zgadzam się z Tobą, dlatego na moim blogu jest cykl wpisów na ten temat :) Mnóstwo pasji i pomysłów połączonych szydełkowaniem - piękna sprawa :) Jak Ci się kurs podoba?
UsuńBardzo fajny wpis. Ja tez lubię szydełkować ale robie to tylko hobbistycznie. We wpisie jest zawartych wiele prawd na temat szydełkowania. Powodzenia
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że Ci się podoba :)
UsuńJasna sprawa, bez dobranych parametrów nie zrobisz dobrego zdjęcia, podobnie jak przy szydełkowaniu ;) Super wpis, gratulacja dla Was dziewczęta :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, początki zawsze są trudne, ale wszystko wymaga od nas dużej cierpliwości, mnóstwa prób i błędów i wielu godzin ćwiczeń :)
UsuńJestem pod wrażeniem całego cyklu. Super sprawa! I jeszcze taki świetny bonus na końcu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) cyklu by nie było, gdyby nie tyle osób, które mogłam poznać choć wirtualnie :) a bonusik mam nadzieję, że się przyda wielu osobom :)
UsuńJak zwykle trafne porównanie :-) moje fotografie pozostawiają wiele do życzenia, a zdjęcia na blogu Ani podziwiam od dawna.
OdpowiedzUsuńPiękne jest to, że tak naprawdę każdy z nas jest w stanie porównać kilka rzeczy, które tak naprawdę kocha :) a i moje fotografie jeszcze pozostawiają wiele do życzenia, zastanawiam się, czy kiedyś uda mi się osiągnąć poziom taki, żeby mnie zadowalał :P
UsuńPiękne porównanie :) Właśnie zabieram się za czytanie kursu. Zawsze miałam problem z aranżowaniem, więc może choć trochę uda mi się dzięki fotograficznym poradom zniwelować moje błędy. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPorównanie jest genialne :) Ja też ciągle mam problemy z aranżacją, ale jestem teraz naładowana wieloma informacjami i nadszedł czas, aby nad tym popracować ;) również serdecznie pozdrawiam!
UsuńPiękne porównanie :) Właśnie zabieram się za czytanie kursu. Zawsze miałam problem z aranżowaniem, więc może choć trochę uda mi się dzięki fotograficznym poradom zniwelować moje błędy. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPodziwiam Wasze prace i trafne porównanie, fotografowanie jest bardzo ważne, a teraz zabieram się za czytanie kursu😀
OdpowiedzUsuńDziękujemy bardzo! No i niech Ani kursik będzie dla Ciebie ogromną inspiracją (chociaż Twoje zdjęcia są cudowne <3)
UsuńBardzo dobre porównanie :) Ja w obu dziedzinach wciąż się dokształcam, lecę poczytać kurs będzie 2w1 ;)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze to ćwiczyć i się nie poddawać :) a zarówno szydełkowanie, jak i fotografowanie wydają mi się naukową studnią bez dna :) ja też ciągle się uczę :)
UsuńCieszę się, że tu jesteś! Mam nadzieję, że Ci się podoba ;) Daj znać w komentarzu :) Anonimie, proszę o imię!