11 marca 2018

Łapacz snów - drzewo

Wielkimi krokami zbliżała się parapetówka Znajomych. Miałam wszystko zaplanowane. Pomysł był, termin był, czas też. Ale wydarzyło się coś nieoczekiwanego. Coś, co całkowicie i błyskawicznie zweryfikowało moje plany.



Obręcze o średnicy 25 cm i 40 cm
Włóczka: T-shirt yarn
Wzór z kanału: Feito a Mao


Ręce odmówiły posłuszeństwa

Obudziłam się pewnego dnia z ogromnym bólem prawej ręki (tą ręką trzymam szydełko). Nie mogłam zrobić kompletnie nic. "No to przedobrzyłam przy okazji dziergania Bunisia" - pomyślałam. Ręka w bandaż, smarowałam jakąś maścią, ale ból nie mijał. Wręcz przeciwnie! Atakował po kolei resztę stawów: drugą rękę, łokcie, barki, kolana i kostki. 

Parapetówka

zbliżała się wielkimi krokami. Musiałam zrezygnować z szydełkowych planów, ale nie potrafiłam nie robić nic. W między czasie wypadły jeszcze urodziny pewnej osoby, której chciałam podarować coś wyjątkowego. Zaczęłam przeglądać internetowe zasoby w poszukiwaniu inspiracji. Natknęłam się na niego! Od razu przykuł moją uwagę i wiedziałam, że dam radę! 


Większy łapacz snów pięknie zdobił nasze ściany dopóki nie trafił do znajomych na nowe mieszkanko. Koleżanka kiedyś wspomniała, że lubi szarości i ten prezentowy dodatek szybko znalazł swoje miejsce na ich ścianie ;)

Łapacz snów

Sam wzór skojarzył mi się z drzewkiem szczęścia, a to właśnie szczęście chciałam podarować innym. Nie są trudne do wykonania, ale ból stawów i ograniczone ruchy sprawiły, że było to dla mnie nie lada wyzwanie. Na szczęście udało mi się je wykonać i efekt przeszedł moje oczekiwania! To po prostu mój styl, wyplecione motywy natury, skromne, ale efektowne. Na pewno powstanie jeszcze nie jeden łapacz snów tego typu. Ba! Jeden zawiśnie na mojej ścianie ;)


Mniejszy łapacz snów stał się prezentem urodzinowym, dla pewnej osoby, od której też, kiedyś dostałam ręcznie robiony prezent :)

"Szlachetne zdrowie,

nikt się nie dowie,
jako smakujesz,
aż się zepsujesz..."
(Jan Kochanowski)

Na szczęście badania nie wykazały niczego niepokojącego. Ból po około 10-ciu dniach zaczął ustępować powoli, aż odpuścił całkowicie. Także mogę nadrabiać teraz szydełkowe zaległości. 

Historia i legendy łapaczy snów

Jeżeli chcecie poznać kilka legend, historię i przesądy dotyczące łapaczy snów, zapraszam Was do mojego pierwszego wpisu na ten temat, który go chyba wyczerpuje.

Wabi sabi

Wiedzieliście, że jest coś takiego? I to wcale nie jest to samo, co Wasabi ;) 

Wabi = prostota
Sabi = piękno wynikające z upływającego czasu

Czyli jest to sztuka znalezienia piękna i prostoty w rzeczach, które zostały już w pewien sposób naruszone przez upływający czas. U mnie jest to włóczka T-shirt Yarn - bawełniana, wykonana ze zniszczonych i starych koszulek. Żeby zostać w tym temacie postanowiłam wykonać drzewo, które jest symbolem odrodzenia, piękna i wieczności. Myślę, że udało mi się uzyskać zamierzony efekt?

51 komentarzy

  1. Przykra sprawa ze stawami, całe szczęście, że jest już lepiej. Łapacz snów piękny, bardzo mi się podoba. Koniecznie musisz pokazać jak go zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście już wszystko wróciło do normy, ale przeżyłam bardzo bolesne dni. Cieszę się, że Ci się podoba :)

      Usuń
  2. Łapacz snów jest naprawdę piękny. Przykuwa uwagę nie tylko prostotą, ale swego rodzaju elegancją.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też własnie najbardziej spodobała się prostota, która jednocześnie urzekła mnie naturą :) Tego typu ozdoby są wyjątkowe i inne niż wszystkie.

      Usuń
  3. Twój łapacz snów jest subtelny, ale bardzo elegancki. Kiedy byłam mała miałam taki czerwony nad łóżkiem. Pamietam,że bardzo wierzyłam w jego moc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że masz takie wspomnienia z wystroju swojego kącika :) Ja pamiętam tylko plakaty, które sama wieszałam, za to moje Maluchy już myślę, że też z wystroju zrobionego przez mamę, coś zapamiętają ;)

      Usuń
  4. Jak zwykle nie przepadam za tego typu rzeczami, to łapacz snów wersji szarej bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że wykonałam taką wersję łapacza, że nawet Tobie się spodobała :)

      Usuń
  5. Ależ są cudowne! Jesteś bardzo zdolna <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow, podziwiam! Ja mam dwie lewe ręce do takiej pracy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ale myślę, że coś takiego byłabyś w stanie wykonać ;)

      Usuń
  7. Uwielbiam łapacze snów! Swojego jeszcze nie zrobiłam, ale zawsze kupuję 'hand=made' od Indian na mrągowskim festiwalu Country ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie oryginalne łapacze tak naprawdę są zupełnie inne - każdy użyty element ma jakieś symboliczne znaczenie - zazdroszczę takich możliwości kupna na festiwalu ;)

      Usuń
  8. Piękny łapacz snów :) Urzeka mnie jego prostota, a jednocześnie fakt, że rzeczywiście przypomina drzewo z bardzo bujnymi korzeniami. Bardzo pokrzepiająca wiadomość odnośnie powrotu do formy i ustąpienia "niemocy rąk". Życzę dużo inspiracji, sił, zdrowia i dalszej kreatywności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja osobiście mam bardzo dobre skojarzenia z motywem drzewa i cieszę się, że udało mi się go wpleść w moje hobby :) Dziękuję za piękne życzenia - na pewno wszystkie się spełnią :)

      Usuń
  9. Piękny i oryginalny łapacz snów! Witamy w wyzwaniu Szuflady.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! Witam również w cudnym wyzwaniu - wszystkie prace są piękne - jak zawsze <3

      Usuń
  10. Dobrze że już czujesz się lepiej bo zdrowie jest najważniejsze. Piękny prezent i to ręcznie wykonany, a w takie prace wkładamy najwiecej uwagi i serca. Trzymam kciuki za powodzenie w wyzwaniu🙂 w swoje już zwątpiłam he he 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oprócz łapaczy były jeszcze drobne dodatki, ale myślę, że akurat osoby, które zostały nimi obdarowane, doceniły to, że część prezentu zrobiłam własnoręcznie :) Dziękuję za kciuki :) A Ty nigdy nie wątp w siebie! Twój dywanik jest też cudny <3

      Usuń
  11. Oryginalna ozdoba z charakterem! Powodzenia i zdrówka życzę :).

    OdpowiedzUsuń
  12. I mnie też bardzo się podoba to drzewko- piękne! Szybkiego powrotu do zdrowia życzę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale cudny łapacz snów! Chętnie powiesiłabym taki nad swoim łóżkiem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Jedyne co potrzebujesz, to włóczka i obręcz - dasz radę sama zrobić :)

      Usuń
  14. Nieźle wygląda, świetna sprawa.

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam nadzieję, że stan zdrowia się poprawi, jednak nie masz się co martwić. Nawet z chorą ręką tworzysz cuda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za cudny komplement :) Mam jednak cichą nadzieję, że już będzie teraz tylko lepiej :)

      Usuń
  16. Bardzo oryginalny pomysł na prezent, tym większą ma wartość, gdy potrafi sie go przygotować samodzielnie - piękny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ważne jest też to, aby obdarowani potrafili to docenić - Ci na szczęście potrafią, więc po raz kolejny mogę powiedzieć, że w całości spełniłam się rękodzielniczo :)

      Usuń
  17. Ja właśnie nigdy nie wiedziałam do czego służą te łapacze snów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie osobiście - do ozdoby, ale jest mnóstwo ciekawych legend i przesądów z nimi związanych :)

      Usuń
  18. Bardzo pomysłowy:) Podoba mi się bardzo i mam nadzieję, że przyniesie szczęście:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Też mam nadzieję, że przyniosą mi szczęście :)

      Usuń
  19. Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa! Ból był straszny, na szczęście wszystko skończyło się dobrze i mam nadzieję, że już nie wróci :)

      Usuń
  20. Piękny, szczególnie ten motyw drzewa mi się podoba. Dziękujemy za udział w wyzwaniu Szuflady

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Cieszę się, że Ci się podoba - ja też lubię ten motyw :)

      Usuń
  21. Podziwiam pasję i wytrwałość, przepiękna praca. Dziękuję za udział w wyzwaniu Szuflady!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! Bez wytrwałości nie byłoby pasji, także tym bardziej jest mi bardzo miło :)

      Usuń
  22. Łapacz snów bardzo mi się podoba :) Dziękuję za udział w wyzwaniu Szuflady :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo! Tyle miłych słów ;-) czekamy na wyniki, a ja już szykuję się do wyzwania kwietniowego 😁

      Usuń
  23. Przepiękny łapacz! Witamw Wyzwaniu Szuflady!

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że tu jesteś! Mam nadzieję, że Ci się podoba ;) Daj znać w komentarzu :) Anonimie, proszę o imię!