12 lutego 2023

(Nie)udana serwetka na szydełku?

Na tę serwetkę miałam już chrapkę przez jakiś czas. 

Grudniowa przerwa świąteczna sprzyjała dzierganiu.

Wybrałam bożonarodzeniową, soczystą czerwień i przy: 
  • zapachu choinki, 
  • blasku świec i kolorowych lampek, 
  • ciekawym serialu w tle, 
  • natchniona, 
dziergałam wieczorami.
Na jasno drewnianym stole leży czerwona szydełkowa serwetka w kształcie kwiatu z 12 zagiętymi płatkami.
Kordonek: Maxi Altin Basak
Szydełko: Clover Amour rozm. 1.25
Wzór darowy można znaleźć u kreatywna mama
Średnica serwetki (od końca jednego płatka do końca przeciwległego) około 35 cm.

(Nie)udana szydełkowa serwetka?

Z przyjemnością zasiadałam wieczorem i dorabiałam kolejne rzędy.

Z radością obserwowałam widoczne efekty mojej pracy.

Z niecierpliwością czekałam na ostatni wieczór. Wieczór, w którym skończyłam moją serwetkę.

Następnego dnia, delikatnie popsikałam ją rozcieńczoną ługą, aby nadać ładny, pożądany kształt.
To był ten moment, kiedy się załamałam!
Dziergałam zgodnie ze wzorem. Wszystko się udawało. 

Po namoczeniu jednak okazało się, że ostatnie rzędy zaczęły się zwijać. 
Na jasno drewnianym stole widać fragment czerwonej szydełkowej serwetki w kształcie kwiatka.
Środek wyszedł pięknie - idealnie płaski, bez żadnych błędów, które pojawiły się później...
Najpierw jeden płatek.

Próbowałam go prostować, odginać, przesuwać sploty...

Potem drugi.

Trzeci.

I kolejny.
Wtedy to zauważyłam!
Wszystkie końcówki zagięte były tak samo.
Na jasno brązowym stole widać fragment szydełkowej, czerwonej serwety. Zdjęcie przedstawia jeden z dwunastu płatków, który po próbach blokowania wywinął się.
Skręcone płatki, wszystkie w tę samą stronę. Po przegranej próbie naprawy uznałam, że tak ma być.
Postanowiłam z tym nie walczyć.

Ułożyłam taki kształt środka, jaki chciałam osiągnąć.

Resztę zostawiłam.

Tym sposobem powstała jedyna tego typu serwetka.

Nie widziałam takiej drugiej.

Wyluzowałam.

Zostawiłam.

Czasami tylko po głowie plącze mi się myśl:
Udana, czy nie udana ta serwetka? Jak myślisz?
Na jasno drewnianym stole leży czerwona szydełkowa serwetka w kształcie kwiatu z 12 zagiętymi płatkami. Na środku serwetki stoi ciemnozielona doniczka z kwiatem o jasno zielonych liściach.
Jedyna, niepowtarzalna, moja - podejrzewam, że drugi raz by tak nie wyszła!

4 komentarzy

  1. Pierwsze skojarzenie, że wow, zrobiłaś gwiazdę betlejemska w wersji 3d 🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam podobne skojarzenie. Ponieważ bardzo mi się spodobała, nie jest serwetką bożonarodzeniową tylko całoroczną - lubię na nią patrzeć :)

      Usuń
  2. U mnie też kilka razy powstały śliczne trójwymiarowe "cosie" zamiast serwetek. Ale i one mają w sobie coś uroczego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda! Czasem powstanie coś innego niż zamierzamy, ale tak jak piszesz, mają swój urok i dzięki temu są jeszcze bardziej niezwykłe.

      Usuń

Cieszę się, że tu jesteś! Mam nadzieję, że Ci się podoba ;) Daj znać w komentarzu :) Anonimie, proszę o imię!