Szydełkowa piwonia

Narodowy symbol Chin, o niezwykle bogatych właściwościach. Łagodzi różnego rodzaju bóle, a jej kwiatostan jest jadalny (w Chinach dodawana do sałatek i lemoniad). W Polsce jest przede wszystkim symbolem szczęśliwego małżeństwa. Pięknie pachnie. Dlatego podbija serca panien młodych na całym świecie. O jakim kwiecie mowa?

Kwiat piwonii, piękny, kolorowy i czarujący. Szkoda, że nie pachnie ;) 

Piwonia na szydełku

Za oknem zimno, szaro i buro, ale to nie powstrzymało małej Peony Pam przed zakwitnięciem. Mimo, że w naturze o tej porze roku mała Pam szykuje się już do zimowania (dobrze pielęgnowana może żyć nawet 100 lat!), to nie przeszkodziło jej powiększyć mój Zabbez-owy ogródek. Ta śliczna laleczka dzielnie przypomina mi o ciepłym, pięknym i słonecznym lecie. Czy tęsknię za ciepłem, słońcem i kolorowymi cudami natury? Pewnie! Ale zima też jest piękna. W reklamach już słychać piosenki, w moim domu już czuć zapach pierników, które piekliśmy. Już nie mogę się doczekać świątecznych dekoracji, kolęd i (co najważniejsze) śniegu! Zanim się doczekam, muszę jednak zejść na ziemię, pogodzić się z szybko panującym mrokiem. A w tym pomaga mi mój szydełkowy ogród...

Włóczka: Alize Bella od Kamart
Szydełko: Clover Soft Touch rozm. 2.0
Wysokość laleczki - około 19 cm.
Wzór na Little Peony Pam od Zabbez można kupić na Raverly lub Etsy.

Zabbez tak pisze o swojej lalce

Little Peony Pam is a true princess and she loves to fantasize about a world full of colorful flowers. Pam is always cheerful and when she walks, she makes pirouettes and hums romantic songs. Her dress and bow flutter behind her. It is just like a true fairytale.

(Mała piwonia Pam jest prawdziwą księżniczką. Często fantazjuje o pełnym kolorów świecie. Pam jest zawsze wesoła i chodząc robi piruety i nuci romantyczne piosenki. Jej sukienka i kokarda trzepoczą za nią. Jest jak prawdziwa wróżka.)

A jest co trzepotać :)

Ta mała wróżka przenosi mnie w cudowny, kolorowy świat pełen ciepła, słońca i marzeń.

Ciekawe, czy Was też oczarowała?

Ciągle ciągnie ją do innych roślin. Przynajmniej wiem, gdzie jej szukać, jak znika mi z oczu :)