15 września 2019

Mak na szydełku

Kilka lat temu rozpoczęłam swoją przygodę z nietypowym ogrodnictwem. Wszystkie moje kwiaty są wiecznie żywe. Nie trzeba ich podlewać, nie więdną i są zawsze kolorowe. Czasem tylko lubią, jak się poświęci im trochę czasu. Chciałam, aby tworzyły spójną całość. Żeby zrealizować mój cel, musiałam dwa z nich zrobić od nowa. Ten jest pierwszy.

A kuku!

Poppy Paola na podstawie wzoru od Zabbez

Mak Paola była pierwszą z mojej kwiecistej serii. Teraz ma nowy dom, a jej miejsce zajęła ta, pasująca do mojego ogródka. Wykonana z tej samej włóczki, co reszta i o podobnych rozmiarach.
Włóczka: Alize Bella od Kamart
Szydełko: Clover Amour rozm. 2.0
Wzór płatny od Zabbez można kupić na Etsy lub Raverly
Wysokość lalki to około 25 cm
Tak! Zrobiłam coś dla siebie! 
Na spacerze po lesie warto jest czasem na chwilę przystanąć...
Niestety nie udało mi się dokończyć drugiego, brakującego w mojej kolekcji, kwiatka. Ale i na to przyjdzie czas!
Pnie drzew mogą być bardzo interesujące.

Co o Paoli mówi sam Zabbez?

Poppy Paola is a bit shy. She loves to play hide and seek and she often hides behind trees and bushes. She made up her own imaginary flower friend and they tell each other secrets. Poppy Paola is a very happy poppy and she loves to giggle a lot. It is because of this giggling that she can’t stay hidden for very long, because all the other flowers can find her and they all run out in the field to start a new game of hide and seek.
Makówka długo nie wytrzymała w ukryciu! 
(Mak Paola jest odrobinę nieśmiała. Uwielbia bawić się w chowanego i najczęściej chowa się za drzewami i krzewami. Paola stworzyła swoją wyimaginowaną przyjaciółkę, której zwierza się ze swoich sekretów. Mak Paola jest wyjątkowo radosna i często się śmieje. Właśnie przez ten śmiech, nie pozostaje długo w ukryciu ponieważ każdy ją słyszy i odnajduje, a wtedy wszystkie kwiaty zbiegają się z pól, żeby rozpocząć nową zabawę w chowanego.)
Tu kamień, tam szyszka - to się nazywa spacer!
Zupełnie jak dziecko ;)
Główka makówki wyszła prawie idealnie. Następnym razem wydłużyłabym trochę czarne pętelki ;)
Piękne było minione lato, nawet Paola korzystała ze słonecznych promieni.


12 komentarzy

  1. Piękny, jak wszystkie pozostałe z Twojego ogródka :D.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny, wiecznie żywy i prawdziwy�� Super kolorki i wspaniała ozdoba

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz takie coś widzę i jestem oczarowana. Rewelacyjny pomysł, a jakie wykonanie, no masz talent wielki. Podziwiam. Jaki to słodki mak, jak uroczy, jak magiczny... mnie tu słów brakuje. Jestem absolutnie oczarowana, biję Ci brawo na stojąco. <3 Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, zawstydziłam się troszkę ;) również przesyłam gorące pozdrowienia!

      Usuń

Cieszę się, że tu jesteś! Mam nadzieję, że Ci się podoba ;) Daj znać w komentarzu :) Anonimie, proszę o imię!