1 października 2017

Jesienne owoce w misce

"Wyszydełkuje Pani coś dla naszych dzieci? Jak poznam program, to powiem Pani dokładniej, co będzie nam potrzebne..." - powiedziała do mnie wychowawczyni mojego Malucha, zaraz po tym, kiedy dowiedziała się, że szydełkuję... "Oczywiście, nie ma problemu!" - odpowiedziałam.

Co potrzebują dzieci?

"Pani Iwono, będziemy potrzebować szydełkowych owoców. Ma Pani czas w zasadzie przez całą zimę, bo długo będziemy krążyć wokół tego tematu." Szydełkowe owoce? Hmmm, co by tu dzieciom wymyślić? Jabłko, gruszka, banan, cytryna, winogrona - przeszły mi przez myśl... Zaproponowałam je...


Włóczka - totalny mix moich zbiorów bez etykiety, ale głównie akrylowa
Szydełko: Początkowo Clover Amour rozm. 3,5, ale kiedy dziecko mi je gdzieś schowało, to inne
no name w tym rozmiarze.
Wzory: jabłko i gruszka, winogronaliść winogronśliwkamalina.

I co usłyszałam?

"W październiku będziemy organizować rodzinny konkurs i chciałabym, aby te owoce wzięły w nim udział. A ponieważ jest to rodzinny konkurs, to dobrze by było, aby Dziecko wykonało np. kosz do tych owoców - wtedy będzie wspólna praca." No dobra, ale koszyk? Co tu wymyślić, aby Maluch podołał temu zadaniu?

Tak wygląda nasza misa... Ślady pszczoły nie są zamierzone -
wzór z balonu po prostu odbił się w jej wnętrzu ;)

Od czego zaczęłam?

Od kupna brązowego brystolu - od czegoś trzeba zacząć! Pierwszą moją myślą było, że narysuję Bąblowi kreski, po których wytnie kształt koszyka, potem go odpowiednio pozagina i sklei - jaki wyjdzie taki będzie! Ale nie! Koncepcja szybko się zmieniła, bo przypomniałam sobie, jak można w łatwy sposób wykonać misę...

A tak misa wygląda z zewnątrz - myślę, że jest bardzo jesienna!

Jakie owoce wykonać?

Po przeszukaniu obrazów u wujka Google zebrałam zbiór najczęściej pojawiających się jesiennych owoców: jabłko, gruszka, śliwka, malina i winogrona... Te też wykonałam. Teraz, kiedy przeziębienie totalnie mnie rozkłada, pomyślałam, że cytryna też byłaby niezłą opcją, tylko, że ona już jest raczej owocem całorocznym i na pewno na wiosnę znów będę jej potrzebować ;)

Owoce uśmiechają się do Dzieci i tym samym pokazują im, że nie taki diabeł straszny...

Co z tym koszykiem?

Maluch wycinał (albo wyrywał) małe kawałki brystolu, które później maczał w mieszance wikolu z wodą i przyklejał na balon. Kiedy misa schła poszliśmy na spacer, żeby zebrać dary jesieni, któe daje nam sama natura (tu doceniłam bardzo nowe miejsce, bo nie musieliśmy lecieć do lasu, żeby je znaleźć). Nimi też ozdobiliśmy misę - ja operowałam klejem na gorąco, a Młody ozdabiał  misę według własnego uznania i tak długo, jak starczyło mu cierpliwości. Do środka włożyliśmy owoce i taką naszą, jesienną, pierwszą, i wspólną pracę zaniesiemy we wtorek do przedszkola i z niecierpliwością będziemy czekać na wyniki konkursu, który rozpocznie się 20 października (ostateczny termin składania prac)... Trzymajcie kciuki, nie za mnie, tylko za Malucha, bo to on często nie chce iść tam iść, często marudzi i mam nadzieję, że takie prace pomogą mu przekonać się o tym, że przedszkole jednak jest fajne :)

Tak wygląda nasza gotowa praca!

Jesień

którą mamy (tfu tfu) jest piękna i złota - przynajmniej u nas. Mam nadzieję, że w takiej aurze pozostanie z nami jak najdłużej! I ja pragnę, abyście zostali ze mną w tym klimacie, dlatego zapraszam Was do poczytania o szydełkowych skarpetach, które utrzymałam w typowo jesiennych kolorach, poncho, które często noszę własnie dzięki tej pogodzie oraz jesiennym komplecie, któremu wykonałam prawie rok temu, a pamiętam, jakby to było wczoraj :)

74 komentarzy

  1. Cuda! Świetne owoce... poproszę gruszkę, tylko miękką ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale fajne owocki, milion razy lepsze niż świeżaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Szkoda tylko, że potęga Świeżaków jest tak wielka, że dzieci jednak marzą tylko o nich :(

      Usuń
  3. To zdecydowanie dla mojej mamy! Ona uwielbia szydełko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To naucz się od mamy :) to naprawdę cudowne zajęcie, które każdemu polecam :)

      Usuń
  4. Śliczne Ci te owoce wyszły. Malinka przepiękna, ale gruszkę chyba sobie u Ciebie zamówię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szydełkowanie to jedyna rzecz której już chyba nigdy nie ogarnę. Tkactwo, hafty i druty jakoś mi idą, ale szydełko to zawsze katastrofa, chyba że trzeba komuś zrobić dredy. Wtedy bez problemu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja z kolei włóczka i szydełko pewnie, ale dredy? Wprawdzie nigdy nie próbowałam, więc może powinnam, ale totalnie nie wiem nawet jak je się robi ;) No i druty - mam, chciałabym się nauczyć, ale jakoś nie przychodzi TA wena ;)

      Usuń
  6. Owoców to nawet komentować nie będę, no bo wiadomo, że jak trzymasz w ręce szydełko to musi wyjść coś fajnego. Ale pomysł na miskę jest rewelacyjny! I gotowa miska też jest rewelacyjna! Muszę sobie zapisać ten patent i jak tylko będzie okazja to wykorzystam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Na miskę, to w sumie totalny spontan! Chciałam faktycznie uczciwie podejść do zadania i jak najbardziej zaangażować Malucha - to że się cieszył na każdy powstały owoc, to pomijam ;) A tu zbieranie, klejenie, czekanie - to było dla niego przeżycie :) Polecam gorąco, chociaż teraz, to może zamiast brystolu użyłabym gazety, a później byśmy ją malowali - efekt byłby jeszcze lepszy ;)

      Usuń
  7. Koszyk, jak i same owoce, wyglądają fenomenalnie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochana, koszyk Partyka świetny, a Ciebie nie będę chwaliła, ponieważ wiesz, że zawsze podobają mi się Twoje prace😉

    OdpowiedzUsuń
  9. Owoce super! A miska z darami jesieni idealnie do nich pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny efekt współpracy twórczej mamy i dziecka. Podziwiam i pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy :) Coś mi mówi, że teraz coraz więcej tego typu prac nas czeka, co bardzo mnie cieszy :)

      Usuń
  11. Super z Was duet, trzymam kciuki bo zrobiliście kawał dobrej roboty 😀

    OdpowiedzUsuń
  12. Jejku, ale wspaniałości wyszły z Twoich rąk :) Nie mogę się napatrzeć, a jednocześnie jestem bardzo zainspirowana do wypróbowania tego z moją córką :) Myślę, że z radością spędzimy jesienne popołudnie robiąc te piękne jesienne ozdoby :) P.S. Nie wiem, czy coś jest z moim komputerem nie tak, jednak mam bardzo zamazaną czcionkę w Twoim tekście. Zdjęcia są idealne, a tekst coś mi się zamazuje, jakby był za mgłą. Czy ktoś ma podobnie? Pozdrawiam, Magdalena Michalak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Warto rozważyć tą opcję, zawsze można do misy nawet włożyć jesienne dary, albo maskotki ;) Tylko teraz, z perspektywy czasu proponuję użyć do oklejania balonu gazety, a potem misę pomalować ;) jeszcze więcej wspólnej zabawy i wykorzystanych produktów ;) Sprawa z czcionką już wyjaśniona :) Ale dziękuję za czujność :)

      Usuń
  13. Cudowne te Twoje wytworki. Tak wesoło nastrajają i są naprawdę jesienne, cudowne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie :) również przesyłam pozdrowienia!

      Usuń
  14. Ekstra, rewelacja! Owoce są śliczne, jak prawdziwe! Koszyk/misa przepiękne! Bardzo ciekawy pomysł ! Myślę, że maluszki będą zachwycone ! Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Liczę an to, że Maluchy będą miały okazję poznać nie tylko jesienne owoce, ale także typowe, jesienne dary natury, którymi misa została ozdobiona :)

      Usuń
  15. Prawdziwe cudeńka <3 ;) Na pewno stanowią świetną dekorację :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, teraz tak jesiennie u nas w domku :) Szkoda, że jutro już idą do przedszkola, ale zawsze możemy sobie wykonać kolejne ;)

      Usuń
  16. Śliczne, naprawdę masz talent ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Naprawdę pięknie się prezentują jestem zauroczona

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo fajne te owoce. Uśmiechnięty liść winogron jest the best. Zazdroszczę umiejętności - dla mnie nieosiągalnych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) winogrona też mi się bardzo podobają, mimo, że najdłużej je robiłam :)

      Usuń
  19. Super efekt końcowy, podziwiam za talent i ogrom włożonej pracy :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękna alternatywa dla biedronkowych Świeżaków :)Zazdroszczę talentu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Szkoda, że "magia" Świeżaków jest tak duża, że Dzieci tylko o nich mówią i nie chcą żadnej innej alternatywy :P

      Usuń
  21. Pomysł na zrobienie koszyka. Rewelacyjny! Musiałabym taka zabawę zorganizować moimi dziewczynom 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie! Zabawa przednia! Chociaż teraz, z perspektywy czasu zamieniłabym brystol na gazetę, a potem byśmy malowali ;)

      Usuń
  22. Podziwiam pomysłowość no i wykonanie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Śliczne! strasznie zazdroszczę Ci talentu. Mogłabyś swoją drogą uderzyć np. do Auchan i zaproponować wypuszczenie własnej linii Auchanaków. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Auchaniaki - całkiem niezły pomysł :D Muszę to rozważyć ;)

      Usuń
  24. Gang Świerzaków! Iwonko super owocki, maliny! Mniam :)
    Musiałobyć sporo zabawy przy wspólnym tworzeniu miseczki,piękne dzieło powodzenia w konkursie :)

    Buziaki dla Was

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana! Zabawy było co nie miara! Chociaż najlepiej bawiły się dzieci ;) Ja miałam potem mnóstwo sprzątania :P Ale czego się nie robi... Jakoś musza się nauczyć :) Buziaki :*

      Usuń
  25. Owoce są świetne, ale ja jestem pod jeszcze większym wrażeniem miski. Rewelacyjny pomysł a jakie wykonanie! Trzymam kciuki za wygraną bo zasługujecie na nią :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kasiu! Mam nadzieję, że uda nam się wejść do czołówki, żeby mój Maluch zobaczył, że w przedszkolu jest naprawdę fajnie i coś się zawsze dzieje :)

      Usuń
  26. Świetnie, że udało Ci się tak fajnie współpracować z synkiem :) Efekt Waszych prac jest totalnie uroczy, koniecznie daj znać, jak poszło Wam w konkursie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za Twoje słowa :) Cieszę się, że Cię nasza praca zauroczyła - naprawdę lubię wywoływać pozytywne emocje :) Na pewno dam znać o wyniku konkursu!

      Usuń
  27. Fajne owoce, też mam w planach jakieś, i warzywa jeszcze też :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Mnie Pani Przedszkolanka poprosiła o owoce, stąd tylko one ;) A szukałam typowo jesiennych, żeby zgadzało się z tematyka konkursu :)

      Usuń
  28. Świetna praca zbiorowa:) Powodzenia w konkursie;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Super sprawa! Mogłabyś kiedyś napisać coś fajnego u nas :) https://homemag.pl/napisz-artykul/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Zerknę na Waszą ofertę i odezwę się - dziękuję za propozycję :)

      Usuń
  30. cudne owoce a miska rewelacyjna :-) serdeczni pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  31. To się nazywa dobry Storytelling. Choć moje wyszywanki i robótki ręczne kończą się na zacerowaniu dziury w skarpecie to w Twój wpis się wkręciłam. Twoje owoce to Giorgio Armani wśród świeżaków. Czad! Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i nie wiem co odpisać! Po prostu mnie zatkało! Może napiszę tyle, że czasem nachodzą mnie myśli, po co w ogóle piszę tego bloga? Po Twoim komentarzu na nowo znalazłam odpowiedź na moje pytanie :)

      Usuń
  32. Jaki fajny pomysł, no i oczywiście wykonanie. Pomyślałam, że fajne do nauki nazw dla dzieci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! Bardzo fajna propozycja zabawy z dziećmi :)

      Usuń
  33. Odpowiedzi
    1. Właśnie nie, zostałam poproszona przez panią Przedszkolankę o wykonanie owoców dla dzieci z przedszkola ;) Akurat zbiegło się to z nową serią Świeżaków ;)

      Usuń
  34. Pracochłonna robota z owocami, ale misa też bardzo ciekawa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo czasu zajęły zarówno same owoce jak i misa, która potrzebowała czasu na schnięcie, ale efekt i mnie zaskoczył pozytywnie :)

      Usuń

Cieszę się, że tu jesteś! Mam nadzieję, że Ci się podoba ;) Daj znać w komentarzu :) Anonimie, proszę o imię!