29 maja 2016

Tym razem coś dla Dużych Dziewczynek ;)

Było już mnóstwo czapeczek dla Dzieciaczków, nadszedł czas na coś dla Kobiet :) Czapki, które tu pokazuję są moje ;) Może pora roku nie ta, ale o tych robótkach właśnie sobie przypomniałam. Postanowiłam sobie, że co roku, za zimę, zrobię sobie kolejną czapę i udaje mi się to postanowienie zrealizować ;) Żółta czapka i czapka z szalikiem to typowo zimowe twory, czapka z warkoczami, to czapka o typie "Smerfetki", trochę dłuższa, żeby fajnie opadała na tył głowy i żebym, ewentualnie, mogła włosy w czapkę schować :) A warkocze na tej czapce??? Po prostu uczyłam się, ćwiczyłam i sprawdzałam, czy potrafię - potrafię :P

Włóczka Himalaya Mercan Batik 

Włóczka Red Heart Soft
Komin Zamotka wzór: http://wdeszczowydzien.blogspot.com/2013/03/szal-z-woczki-robiony-na-palcach-jednej.html?showComment=1384678631458#c3666765581105164325 























11 komentarzy

  1. Z jednej strony nie moje połączenia kolorów, ale ostatnia ma bardzo fajny kształt ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolorystyka to właśnie rzecz gustu, ja z kolei lubię takie kontrastowe i wyraziste :) a ostatnia czapka, to była robiona "na próbę" i ogólnie ma kształt Smerfetki, i różnej długości warkocze na przodzie ;)

      Usuń
  2. Chciałabym umieć robić takie ładne rzeczy i przyznaję, że kiedyś próbowałam, ale cienko mi to szło. Niebieski komplet cudo. Podziwiam za talent i pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klaudia nic straconego, ja jestem samoukiem, także jeżeli będziesz chciała spróbować, to mogę dać Ci kilka wskazówek od czego zacząć, także zapraszam :) mówią, że do trzech razy sztuka :)

      Usuń
  3. Super! Piękne, kolorowe i wyglądają na cieplutkie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, najcieplejszy to jest ten komplet czapka z kominem, bo czapka jest podszyta polarem (wyszła mi za duża i jakoś musiałam ją zmniejszyć, bez prucia :) a ta ostatnia z kolei to taka wiosenno-jesienna, ale też cieplutka. Obecnie chodzę w żółtej :)

      Usuń
  4. Drugi komplecik bardzo przyjemny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też go lubię, właśnie teraz przyszła na niego pora :) czapka podszyta polarkiem jest tak ciepła, że nie chce się jej zdejmować, a szalik z kolei robiony na palcach daje bardzo fajny i ciekawy efekt :)

      Usuń
  5. Ostatnio uznałam, że przeproszę się z czapkami, bo po prostu ma mi być ciepło :) A do tego,jeśli czapki są kolorowe, to fajnie urozmaicają widok na ulicach, bo jednak (przynajmniej u mnie wmieście)szarość rządzi. I mamy kolorowo, wesoło i ciepło :)
    Najbardziej podoba mi się ten niebieski komplet.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się przeprosiłam z czapkami jak zaczęłam szydełkować i teraz wiem, że mogę mieć taką czapkę, jaką chcę :) u nas w mieście też szarość rządzi i nie widziałam, żeby ktoś jeszcze miał taką żółtą czapkę ;) a komplecik jest idealny na mrozy :) pozdrawiam!

      Usuń
  6. Dziękuję i również przesyłam pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że tu jesteś! Mam nadzieję, że Ci się podoba ;) Daj znać w komentarzu :) Anonimie, proszę o imię!