Pewnego dnia, w moim domu, gdzie zawsze pachnie kawą, nitką i odrobiną chaosu, powstał on — Kotek.
Nie byle jaki!
Mięciutki, wesoły i z miną, jakby właśnie wygrał na loterii zapas kocimiętki na całe życie. Białe uszko, ogonek i łapka sprawiały, że każdy kto go widział od razu chciał mieć go dla siebie...
 |
| Włóczka Himalaya Dolphin Baby Szydełko Clover Amour 5.0 Wzór płatny od Lulu and Tete |
Misja: Urodzinowa niespodzianka
Kotek miał ważne zadanie: wyruszyć w podróż na drugi koniec Polski, by stać się prezentem urodzinowym dla pewnej dziewczynki. Spakowałam go starannie w pudełko (z dziurkami na powietrze, bo wiadomo — kot), dorzuciłam odrobinę dobrych życzeń i garść uśmiechów na drogę. On mruknął tylko:
Nie martw się, dam radę!
Chociaż przyznam, wyglądał raczej, jakby planował zamówić w pociągu deser przed obiadem...
 |
| Zanim wyruszył z drogę zabrałam go na spacer po mojej ukochanej Gdyni... |
Przygody w drodze
Nie wiem dokładnie, co się działo w czasie podróży, ale kiedy Kotek dotarł na miejsce, wyglądał… na jeszcze bardziej szczęśliwego. Podejrzewam, że zaprzyjaźnił się z kurierem, a może nawet dostał od niego kawałek kanapki. Karton był lekko wgnieciony — pewnie to efekt jakiegoś dzikiego pościgu za wyimaginowaną myszą podczas postoju.
 |
| Kotek korzystał z każdej możliwości, aby wskoczyć tak wysoko, jak tylko mógł. |
Spotkanie dwóch serc
Kiedy dziewczynka otworzyła pudełko, w pokoju zrobiło się jasno — choć na zewnątrz pogoda nie rozpieszczała a niebo pokryło się ciemnymi chmurami. Tak działa magia spotkania z nowym przyjacielem. Kotek z miejsca znalazł swoje miejsce: najpierw w ramionach, potem na poduszce, a w końcu w sercu małej właścicielki.
 |
| Miał ogromną chrapkę na latające wokół mewy... |
Morał z wąsami
Czasem najdalsza podróż jest tylko początkiem wielkiej przyjaźni. A ja wiem jedno: kiedy szydełkuję kolejne maskotki, wcale nie robię pluszaków. Robię małe paczki szczęścia, które tylko czekają, by wskoczyć komuś w życie… i już nigdy z niego nie wyjść.
 |
| Ciekawe, czy jestem większy od łodzi podwodnej? |
0 komentarzy
Prześlij komentarz
Cieszę się, że tu jesteś! Mam nadzieję, że Ci się podoba ;) Daj znać w komentarzu :) Anonimie, proszę o imię!