Szydełkowy szalik PI razy oko

Dzisiaj mamy pierwszy dzień wakacji 2020/2021, a u mnie?

Szalik i liczby - dużo liczb.

Co ma PIernik do wiatraka?

Włóczka: Alize Cotton Gold
Szydełko rozmiar 3.5
Wzór własny

Zakończenie roku szkolnego 2020/2021

Szalik latem? Oszalała?

Wielu z Was zapewne tak pomyśli... 

Ten szalik jest moim ogromnym wyrazem wdzięczności dla Krzysztofa Chojeckiego -

• fascynata znanej i tajemniczej liczby pi 
• pomysłodawcy i współtwórcy pi-stacji - darmowych wideo lekcji z matematyki. 

Fizyki, chemii i biologii też!

Z tych materiałów korzystam od kilku lat i jestem pewna, że będę korzystać dalej zarówno prywatnie jak i zawodowo.

Nie mogłam nie ułożyć szala na kształt 3.

Szalik PI razy oko

Pewnego pięknego dnia pojawiła się dosłownie chwila, w której podjęłam decyzję, że to jest właśnie TEN moment, kiedy mogę Krzysztofowi podziękować. 

Pierwszych 10 cyfr po przecinku rozwinięcia dziesiętnego liczby pi. Resztę "schowałam" w rulonie. Chcecie zobaczyć całość?

I tak powstał szalik. 

• Matematyczny.
• Wyjątkowy. 
• Nietypowy. 
• Jedyny w swoim rodzaju.
• Dwustronny.

Porównanie obu stron szalika - spodnią stronę szalika dziergałam na wzór negatywu. Nie było łatwo!

A skoro matematyka grała tutaj pierwsze skrzypce, to postanowiłam pozostać w tym klimacie i pokazać go za pomocą liczb:

• długość szalika - 133 cm
• szerokość szalika - 9 cm
• zużyłam około 650 m włóczki
• ilość cyfr po przecinku - 33
• 1 cyfra to 8 rzędów
• czas wykonania 1 cyfry - 20 minut
• całkowity czas wykonania szalika - około 1530 min czyli 26 h
• łącznie zrobiłam 572 rzędy
• wydziergałam około 12 100 półsłupków oraz 600 oczek ścisłych.

Tak wygląda fragment spodniej strony szalika. 

Dlaczego to wszystko spisałam?

1. Z ciekawości
2. Na 100% wykorzystam te informacje w swojej pracy.

Co sądzicie o tych liczbach? Spodziewaliście się takich wyników, czy są dla Was totalnym zaskoczeniem?

Tak się prezentuje gotowy szalik. Bardzo mi się spodobał. Żałuję że sama takiego nie mam.
Wiem jednak, że ten egzemplarz jest w dobrych rękach.
A ja? No cóż zawsze mogę zrobić drugi - tym razem dla siebie ;)