"Nie zawracaj kontrafałdy, że w Warszawie byłeś...
Wieczne tam wesele, karuzela kręci, młyn diabelski miele..."
(VAVAMUFFIN "Vava to")
Zanim małe zwierzątka, różnego gatunku i koloru znalazły się na karuzeli,
Szydełko: Clover 2.00 Włóćzka: Alize Bella Wzór słonik: http://freelancemama.pl/2014/11/szydelkowa-karuzela-slonie-w-chmurach-wzor/ Wzór króliczek: http://www.allaboutami.com/post/80169231280/springbunniespattern Wzór sówka: http://www.craftpassion.com/2013/10/owl-amigurumi-mr-murasaki.html/2 Wzór owieczka: http://www.repeatcrafterme.com/2013/08/crochet-lamb-pattern-and-baby-mobile.html |
musiały pokonać trudną, dla nich drogę... Musiały wspiąć się na wyżyny. Karuzela przecież wisi zwykle wysoko, więc żeby się do niej dostać, mali przyjaciele musieli wspiąć się na ogromną skałę.
I tak:
I tak:
słonik
pszczółka
króliczek
sówka
i owieczka
wspinały się kilka dni na szczyt. Po takim wysiłku
słonik
pszczółka
króliczek
sówka
i owieczka
musiały chwilkę poleżeć, aby odpocząć i nabrać sił. Na koniec przygody zrobiły sobie wspólne, pamiątkowe zdjęcie, na skalistym zboczu, które właśnie podbiły. I już znalazły się odpowiednio wysoko, aby razem unieść się w przestworza i zawisnąć na kolorowej karuzeli.
Aktualnie są w podróży do Warszawy, aby tam, każdej nocy, przynosić małej Królewnie kolorowe sny :) Dodam tylko, że pszczółkę od początku do końca robiłam z moich wyobrażeń, stąd brak wzoru - bo go nie ma :) Dzięki takiej karuzeli Maluszek nie tylko uczy się rodzajów zwierząt, to jeszcze kolorów, a co najfajniejsze, gdy Księżniczka urośnie, można zabawki odciąć i na pewno posłużą, jako inwentarz jakiejś cudownej lali :) Pozdrawiam sobotnio i życzę wszystkim moim Czytelnikom miłej niedzieli, u mnie sprzątania ciąg dalszy :) a już niebawem inny, niż Amigurumi (które ostatnio królowały w moim domu), ale także mój własny projekt, dlatego zapraszam do śledzenia i zaglądania :)
26 komentarzy
Urocze zwierzaczki, ale słonik najlepszy! Karuzela wyszła wspaniale ;).
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :) ten słonik od początku miał być zielony i od samego początku chodzi za mną piosenka przedszkolna (aktualnie na tym etapie jestem), 4 słonie zielone słonie ;)
UsuńPiękne zwierzaczki :)W sówce i słoniku zakochałam się od razu :)
OdpowiedzUsuńMagolove
Dziękuje bardzo :) cieszę się, że Ci się podobają :) ja karuzelę zaczęłam od owieczki i jak powstawała, to ona mnie urzekła swoim pyszczkiem, jeszcze nóżek nie miała, a już była urocza :P i cieszę się, że w zasadzie każda zabawka komuś przypadła do gustu - ile osób tyle "skradzionych serc" ;)
UsuńŚliczna karuzela , oj napracowałaś :) Gratuluję pszczółki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Sama dobrze wiesz, ile to pracy, bo sama tworzysz mnóstwo szczegółów do swoich prac. Kiedyś myślałam, że tworzenie malutkich zabawek, to pryszcz, ale już wiem, że jest to trudniejsze, bo wszystko pomniejszone, mnóstwo szczegółów... No ale najważniejsze, że się udała :)
UsuńCudowne:) Te malutkie zwierzątka są urocze:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńKolorowe, sympatyczne i dopracowane w każdym detalu. I ta fabuła - historyjki świetny pomysł :)Bajkowe cudasie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) staram się, aby każda moja praca z czymś się kojarzyła, czasem lepiej mi to wyjdzie, czasem gorzej, wiadomo, od dnia i weny, ale staram się :P
UsuńWspaniały pomysł i wykonanie! Takie miękkie zabaweczki zamiast tych plastikowych. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowo :)
UsuńTe zwierzaki są takie słodkie. Zaglądam do Ciebie, ale wstyd mi, ze nie zostawiam śladu. Poprawię się. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, na żywo były jeszcze słodsze (z owieczką ledwo się rozstałam) :) zapraszam do komentowania :) będzie mi bardzo miło :)
UsuńPiękne i oryginalne. Jestem zawsze pełna podziwu dla talentu osób, które potrafią wyczarować coś zachwycającego własnymi rękami.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za tak miłe słowa, karuzela jest prezentem na chrzest, dlatego w dalszym ciągu czekam z niecierpliwością na wiadomość, czy prezent obdarowanym się spodobał.
UsuńPiękna karuzelka ! Uwielbiam takie przedmioty z duszą, choć sama niestety nie mam talentu do szydełkowania - za to lubię u innych pooglądać :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, tego typu rzeczy są wyjątkowe, robione z pasją, włożone serce...
UsuńŚliczne robisz te zwierzątka! Piękna karuzelka :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńJakie cudownie arcydzieła. Dla mnie to wspaniałe. Gratuluję talentu
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Cieszę się, że Ci się podoba :)
UsuńCudeńka! Właśnie zostałam ciocią i nie mam pomysłu na prezent... Chyba wrócę do mojej pasji sprzed lat i zacznę na nowo szydełkować. Gratuluję pomysłowości i talentu.
OdpowiedzUsuńZ własnego doświadczenia powiem Ci, że takie prezenty dają ogromną radość zarówno Rodzicom jak i Maluszkom. Ja swojemu Chrześniakowi dałam grzechotkę żyrafkę i kocyk :) cały czas są w użyciu, także warto rozważyć opcję powrotu do szydełkowania :)
UsuńAle słodziaczki! Pszczółka i sowa najlepsze :D
OdpowiedzUsuńPszczółka to mój własny projekt, dlatego tym bardziej mi miło :) Dziękuję!
UsuńCieszę się, że tu jesteś! Mam nadzieję, że Ci się podoba ;) Daj znać w komentarzu :) Anonimie, proszę o imię!