23 października 2022

Podświetlany dywanik

Lubię spełniać marzenia... Nie tylko czyjeś, ale i swoje.

To czekało na realizację około 1,5 roku.
Na drewnianej podłodze, obok dużej palmy leży dywanik wykonany na szydełku, melanżowym sznurkiem w kolorach czerwieni i granatu.
Dywanik o średnicy około 50 cm wykonałam ze sznurka bawełnianego 3 mm.
Wykorzystałam cały motek (około 200 mb).
Dziergałam szydełkiem 6.0 na podstawie własnego, najprostszego wzoru.

Podświetlany dywanik pod doniczkę

Że co? Taki zwykły dywanik może być wyjątkowy?
Zapytasz.

Z pozoru zwykły, prosty dywanik kryjący w sobie magię...
Na drewnianej podłodze, obok dużej palmy leży dywanik wykonany na szydełku, melanżowym sznurkiem w kolorach czerwieni i granatu.
Za dnia zwykły, prosty, niepozorny...
Jesienne i zimowe wieczory są szare, bure, ciemne i długie. 
Lubię wtedy zapalić 
  • małą lampkę - i cieszyć się jej poświatą, 
  • kilka świeczek - i cieszyć się ich blaskiem.
Lubię otaczający mnie wówczas spokój.

Ten dywanik jest idealnym dopełnieniem wnętrz.
Marzyłam o nim od 1,5 roku!

Sznurek już miałam od dawna. Wystarczyło kupić lampki i działać.
Dlaczego nie zrobiłam go wcześniej?
W ciemnym pokoju przy dużej palmie leży szydełkowy dywanik z wplecionym wężem led. Zdjęcie pokazuje jak pięknie świeci się wieczorem.
... wieczorem magiczny, jedyny i niezwykły.
Dobre pytanie!
Nie wiem...
Ale jest, upragniony, wyczekany, robiony z sercem.
Może teraz bardziej go docenię? 
W ciemnym pokoju przy dużej palmie leży szydełkowy dywanik z wplecionym wężem led. Zdjęcie pokazuje jak pięknie świeci się wieczorem.
Palma ma już swoje podświetlenie, czyżby juka też powinna takie dostać?
Niestety ma dwie wady:
  • nie można go wyprać,
  • kabelek do modułu z bateriami jest dość długi (na szczęście można go ładnie schować).
Tym razem absolutnie nic mi nie przeszkadza. 
Jestem gotowa na długie jesienno-zimowe wieczory, a Ty?
W tle świecący, szydełkowy dywanik czerwono-granatowy. Na nim stoi duża donica. Na pierwszym planie widać lewą rękę trzymającą prawie skończoną szydełkową figurkę Maryi do szopki bożonarodzeniowej.
Zrobiony dywanik natchnął mnie na kolejną szydełkową przygodę.
Czas na szopkę, muszę zdążyć!

4 komentarzy

  1. W życiu bym nie wpadła na to, że można tak zrobić. Rewelacyjny <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję - zapraszam do inspiracji :) bardzo miło się przy nim siedzi :)

      Usuń
  2. Efekt WOW gwarantowany! :0))) Ty to masz pomysły!
    Pozdrawiam!!! Życzę Ci, żebyś z szopką zdążyła! Też mam na taką szydełkową chrapkę, ale w tym roku - już bez szans :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety już wiem, że z szopką nie zdążę :( ale na pocieszenie tworzę coś innego, tylko dla siebie :) dlatego łączę się z Tobą i życzę, aby nasze plany, których w tym roku nie zrealizujemy, udało się wykonać w przyszłym :) pozdrawiam!

      Usuń

Cieszę się, że tu jesteś! Mam nadzieję, że Ci się podoba ;) Daj znać w komentarzu :) Anonimie, proszę o imię!